W Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Pile można zdobyć nie tylko prawo jazdy określonej kategorii, ale również uzyskać szereg istotnych kwalifikacji. Jedną z nich jest uzyskanie kwalifikacji egzaminatora.
- Pilski WORD, jako jedyny w Wielkopolsce, za kilkanaście dni rozpoczyna kurs kwalifikacyjny. Jego inaugurację zaplanowano na 13 stycznia 2018 roku. Kandydat na egzaminatora kategorii B musi spełniać następujące wymagania: posiada co najmniej wykształcenie średnie, ukończone 23 lata, posiada przez okres co najmniej 3 lat prawo jazdy kategorii B, posiada ważne orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania czynności egzaminatora, posiada ważne orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań psychologicznych do wykonywania czynności egzaminatora, nie był skazany prawomocnym wyrokiem sądu za: przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów, prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie po użyciu innego podobnie działającego środka, przestępstwo umyślne przeciwko życiu i zdrowiu lub przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności - informuje kierownik Działu Organizacji Szkoleń Przemysław Pawlikowski.
Koszt kursu to 4.000 zł, jednak istnieje możliwość rozbicia wpłaty na dwie raty: 2.500 zł i 1.500 zł. Zajęcia teoretyczne prowadzone są w systemie weekendowym (sobota - niedziela, od godz. 9.00), natomiast zajęcia praktyczne w systemie mieszanym - w weekendy i dni powszednie. Wszelkich informacji udzielają pracownicy Działu Organizacji Szkoleń: 67 212-07-84 lub 697-437-642.
0
0
0
0
0
0
3 2
WORD żyje bardzo dobrze z oblewania kandydatów na kierowców na egzaminie,wyśrubowane do granic możliwości egzaminy nie mają przełożenia na bezpieczeństwo na drogach,w Polsce jest najwięcej wypadków w Europie,wyprzedza nas jedynie Rumunia,gdzie egzaminuje się przyszłych kierowców podobnie jak u nas,natomiast w Wielkiej Brytani jest tych wypadków ogromnie mniej pomimo faktu że szkoły jazdy nie istnieją ponieważ każdy uczy się na prywatnym samochodzie a nauczycielem jest członek rodziny zresztą podobnie jest w USA,różnica jest kolosalna rodzinie zależy aby przyszły kierowca był jak najlepszy i zdał najlepiej za pierwszym razem,natomiast wszelkiej maści instruktorom i egzaminatorom marzy się sytuacja odwrotna,ponieważ źle wyszkolony kierowca będzie oblany na egzaminie a to jest konkretny zysk dla szkoły jazdy ponieważ taki kandydat na kierowcę najczęściej musi wykupić następny kurs i jeszcze następny itd.,WORD takich oblewa i interes się kręci,natomiast w krajach anglosaskich jak USA czy Anglia 99 procent zdaje egzamin za pierwszym razem,i jakoś wypadków tam tak duźo jak u nas nie ma,pozatym wiadomo źe synowie i córki policjantów i egzaminatorów są traktowani na specjalnych warunkach i zdają za pierwszym razem,oczywiście kaźdy na ich miejscu by skorzystał,ale taki system jest zwyczajnie niesprawiedliwy ponieważ nie opłaca się zaliczać egzaminów tylko odwrotnie,większość zdających jest drenowana z pieniędzy w ten sposób i to nawet wówczas jeżeli ich umiejętności są wystarczające,aby to zmienić nie trzeba nawet nic wymyślać wystarczy skopiować rozwiązania przyjęte już setki lat temu w krajach anglosaskich,chociaź sprawa jest oczywista,to jednak za wielu za dobrze z tego żyje aby nawet rozpoczęto dyskusję o zmianach,chociaż zdecydowana większość ludzi zwyczajnie traci,w małych miastach nie potrzeba mieć samochodu,wszędzie jest blisko,ale na wioskach i w wielkich aglomeracjach samochód zazwyczaj jest niezbędny choćby po to aby dojachać do pracy,sklepu czy rodziny.
12:01, 15.12.2017
4 2
Pilski WORD to jest mafia ! 21:15, 15.12.2017