Pięć osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w nawałnicach, które minionej nocy przeszły przez Polskę. W lasach na wielu tysiącach hektarów drzewa zostały powalone jak zapałki.
Po nocnych nawałnicach nie jeżdżą pociągi z Bydgoszczy do Piły. W zastępstwie podstawiono autobusy, co wydłuża czas podróży do 3 godzin.
Wciąż sporo gospodarstw w naszym regionie jest pozbawionych prądu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz