Zamknij

Prezydent nie może udawać, że nic złego się nie dzieje

09:18, 16.02.2018 Anna Papierska Stowarzyszenie Na 4 Łapy
Skomentuj

Czy współczesne schroniska dla zwierząt spełniają swoją rolę? Czy są azylem dla nieszczęśliwych istot, czy sposobem na biznes? Do jakich czynów może bezkarnie dopuścić się przedsiębiorca prowadzący schronisko i czy władze miasta często przymykają na to oko? Czy jest szansa dla cierpiących zwierząt jeśli, pomimo licznych petycji, próśb, Prezydent Miasta nic nie zmienia?

Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, art. 11 „zapobieganie bezdomności zwierząt i zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin.” Najczęściej gminy rozwiązują to zadanie powierzając prowadzenie schronisk oraz wyłapywanie zwierząt prywatnym przedsiębiorcom bądź stowarzyszeniom. A co jeśli schronisko przy okazji jest pomysłem na dochodowy biznes? Gdzie dyrektor liczy zyski i tylko tym się kieruje? Gdzie psy mają tragiczne warunki bytowe a wolontariusze często dostają zakaz wstępu na teren schroniska?

W dniu 20 marca 2013 roku na mocy decyzji wydanej przez Prezydenta Miasta Piły przedsiębiorca funkcjonujący pod firmą VET - AGRO SERWIS lek. wet. Zenon Jażdżewski ul. Na Leszkowie 4 (później VET- ZOO SERWIS, lek. wet. Zenon Jażdżewski) otrzymał zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie prowadzenia schronisk dla bezdomnych zwierząt. Obszar wykonywania działalności określony został jako teren Gminy Piła, miejsce wykonywania działalności to Miasto Piła, ul. Na Leszkowie 4. Zezwolenie zostało wydane na czas określony, tj. od dnia 28 lutego 2013 roku do dnia 28 lutego 2023 roku. Otrzymujący zezwolenie zobowiązany został do należytego świadczenia usług utrzymania schroniska zgodnie z zasadami i wymogami technicznymi oraz starannością, uwzględniając zawodowy charakter firmy; do dysponowania środkami technicznymi, zapewniającymi prawidłowe, niezawodne i terminowe świadczenie usług oraz do przestrzegania obowiązujących przepisów, a w szczególności przepisów z zakresu utrzymania czystości i porządku, pielęgnacji i zabiegów weterynaryjnych, zwalczania chorób zakaźnych zwierząt.

Schronisko w Pile funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Mimo licznych skarg, petycji i uwag kierowanych do Urzędu Miasta od wolontariuszy pracujących w tym miejscu, nic w schronisku nie uległo zmianie. Wiemy z dokumentów sporządzanych na spotkaniach, iż wolontariusze domagają się zwiększonej liczy godzin wolontariatu, zaprzestania wyrzucania ich ze schroniska. Domagają się stacjonarnej opieki weterynaryjnej, gdyż widzą problemy zdrowotne u wielu zwierząt będących pod opieką schroniska tj.: biegunki, choroby skóry i uszu, nadmierne wychudzenie, podważają zasadność głodówek u zwierząt… Chcieliby poprawy warunków bytowych zwierząt - mat, podestów, bud izolowanych przed czynnikami atmosferycznymi. Organizują zbiórki pieniędzy, prowadzą bazarki - wszystko po to, by usprawnić i poprawić życie zwierząt znajdujących się pod opieką schroniska.  Niestety, pomimo nagłaśniania problemu, wolontariusze nie są w stanie wywalczyć u pilskich władz miasta zmian, które polepszyłyby byt zwierząt.

Równolegle z ich działaniami uaktywniło się Stowarzyszenie Obrona Zwierząt, które w dniu 19 października 2016 roku wystąpiło do Prezydenta Miasta Piły z wnioskiem w sprawie cofnięcia zezwolenia firmie VET- ZOO SERWIS lek. wet. Zenon Jażdżewski na prowadzenie działalności w zakresie prowadzenia schronisk dla bezdomnych zwierząt. Wniosek swój opierali na niewypełnianiu przez przedsiębiorcę warunków udzielonego wcześniej zezwolenia, polegających na łamaniu jego zapisów dotyczących obszaru działalności schroniska dla bezdomnych zwierząt. We wniosku zostało wskazane, na podstawie informacji publicznej udzielanej przez Powiatowego Lekarza Weterynarii w Pile, iż w samym tylko 2015 roku przyjęto do schroniska 963 psów, w tym jedynie 361 z terenu Gminy Piła. Jest to ewidentnym przykładem łamania przez przedsiębiorcę zapisów zezwolenia odnoszących się do obszaru prowadzonej działalności, który musiał zostać określony w zezwoleniu według artykułu 9 u.c.p.g.

W dniu 28 lutego 2017 roku Prezydent Miasta Piły wydał decyzję, w której odmówił cofnięcia zezwolenia udzielonego firmie VET-ZOO SERWIS, lek. wet. Zenon Jażdżewski. Swoje stanowisko w niniejszej decyzji uzasadnił faktem, iż tutejszy Urząd interpretuje określenie „obszar prowadzenia działalności - Gmina Piła”  jako nie odnoszący się do miejsca pochodzenia zwierząt, lecz wyłącznie do miejsca usytuowania schroniska. Innymi słowy, schronisko prowadzone jest na terenie Gminy Piła, natomiast przebywające w nim zwierzęta mogą pochodzić  z innych gmin, z którymi schronisko ma podpisane umowy.

Batalia pomiędzy Stowarzyszeniem Obrony Zwierząt, a Urzędem Miejskim w Pile toczyła się także przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym w Pile, które 12 maja 2017 roku w swoim orzeczeniu utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję Prezydent Miasta Piły z dnia 28 lutego 2017, używając argumentów zbliżonych do tych zawartych w zaskarżonej decyzji Prezydenta Miasta Piły. Według SKO schronisko, jako wyspecjalizowana jednostka, powinno zapobiegać bezdomności wszystkich zwierząt. W sytuacji, gdy w innych gminach nie doszło do utworzenia legalnego schroniska znajdujące się na ich terenie, bezdomne zwierzęta pozbawione by zostały należytej im opieki nadzorowanej przez organy publiczne. Wskazując jednocześnie w przedmiotowym orzeczeniu, iż z przepisów ustawy z dnia 13.09.1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku nie wynika, że utrzymywanie schronisk dla bezdomnych zwierząt zamyka się wyłącznie w granicach gminy. SKO stwierdziło również, iż zachowanie polegające na przyjmowaniu do schroniska bezdomnych zwierząt z terenu innych gmin nie może być oceniane jako naruszające warunki zezwolenia w rozumieniu artykułu 9 ust. 2 u.c.p.g, a organ gminy nie może wyłącznie z tej przyczyny cofnąć zezwolenia. Natomiast Stowarzyszenie Obrony Zwierząt broniąc swojego stanowiska wskazało na nieadekwatność domniemywania opiekuńczego celu działania schronisk prowadzonych przez przedsiębiorców z rzeczywistym przeznaczeniem tych placówek, których celem jest doprowadzenie do ostatecznej eliminacji bezdomnych zwierząt w ramach gospodarki komunalnej. W ocenie Stowarzyszenia wynika to z faktu zrównania w ustawie „o utrzymaniu czystości i porządku w gminach” kwestii zezwoleń na prowadzenie schroniska z wymogami w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi, zważywszy przy tym, iż ustawowy obowiązek zapewnienia opieki bezdomnych zwierzętom spoczywa nie na przedsiębiorcach, lecz na gminach, a opiekuńczy cel działania schronisk określony został tylko wobec schronisk prowadzonych przez organizacje społeczne. Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie zgodziło się ze stanowiskiem Stowarzyszenia zaznaczając, że zadaniem gmin jest zapobieganie bezdomności zwierząt na zasadach określonych w przepisach o ochronie zwierząt, a zasady te, nierozerwalnie związane są z funkcjonowaniem schronisk. O tym, w jaki sposób owo zapobieganie będzie praktycznie realizowane decydują organy stanowiące gmin z uwzględnieniem wymogów u.o.z. Jeśli te zadania zlecane są przedsiębiorcom prowadzącym schroniska, to w żadnym razie nie oznacza to, że przebywające tam zwierzęta pozbawione są opieki i ochrony. Uwaga ta odnosi się w szczególności do schronisk prowadzonych legalnie, poddawanych kontroli, a takim warunkom odpowiada schronisko prowadzone przez VET-ZOO SERWIS lek. wet. Zenon Jażdżewski.

Czy sprawa się na tym zakończyła? Nie… otóż w dniu 6 grudnia 2017 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu po rozpoznaniu sprawy ze skargi Stowarzyszenia Obrony Zwierząt w Jędrzejowie na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Pile w przedmiocie odmowy cofnięcia zezwolenia na prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt, uchylił zaskarżoną decyzję SKO i poprzedzającą ją decyzje Prezydenta Miasta Piły z dnia 28 lutego 2017 roku. Według WSA istota sprawy sprowadza się do wyjaśnienia, jak należy rozumieć „obszar działalności objętej zezwoleniem”. Jak zauważa WSA, organ administracji słusznie wskazał, że ustawodawca nie zdefiniował wspomnianego pojęcia w przepisie art.9 ust.1 pkt 2 ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, zastrzegł jedynie, iż zezwolenie powinno określać przedmiot i obszar działalności objętej zezwoleniem. Również dotychczasowe orzecznictwo w przedmiotowym zakresie nie zajęło jednolitego stanowiska. WSA w składzie rozpoznającym skargę opowiada się natomiast za wykładnią omawianego pojęcia zaprezentowaną przez Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 17 marca 2015., sygn. akt II OSK 2136/13. Zgodnie z którym należy zauważyć, iż zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań gmin. Na gminie zatem spoczywa powinność zorganizowania własnego wykonawstwa niniejszego zadania albo powierzenia go innemu podmiotowi. W art. 11 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt ustawodawca określił, że zabrania się odławiania zwierząt bezdomnych bez zapewnienia im miejsca w schronisku dla zwierząt, chyba, że zwierzę stwarza poważne zagrożenie dla ludzi lub innych zwierząt. Zezwolenia dla przedsiębiorcy udziela w drodze decyzji wójt, burmistrz lub prezydent miasta właściwy ze względu na miejsce świadczenia usług. W art. 9 ustawy wymienione zostały kwestie, które powinny zostać ujęte w zezwoleniu, m.in. w pkt 2 przedmiot i obszar działalności objętej zezwoleniem. Rola materii w nim ujętej jest o tyle istotna, że naruszenie określonych tamże warunków może skutkować cofnięciem zezwolenia.

Mając powyższe na uwadze należy uznać, że skoro odławianie bezdomnych zwierząt i ich umieszczanie w schronisku odbywa się wyłącznie na podstawie uchwały rady gminy, to umocowanie to musi się ograniczać do terenu danej gminy, gdyż władztwo gminy odnosi się tylko do jej terytorium. WSA uznał, iż podkreślenia wymaga również fakt, że czym innym jest umieszczanie w schronisku dla bezdomnych zwierząt psów wyłapanych na terenie gminy Piła, a czym innym jest odławianie z terenów innych. Na marginesie WSA w swoim orzeczeniu wskazuje, że - jak wynika z akt sprawy - tylko w 2014 roku do schroniska, którego dotyczy wniosek, przyjęto 1013 psów, w tym jedynie 321 z terenów gminy Piła, a w 2015 toku 963, w tym 361 z gminy Piła. Z uwagi na powyższe WSA stwierdził, iż organy administracji publicznej dokonały w okolicznościach niniejszej sprawy błędnej wykładni pojęcia „obszar działalności objętej zezwoleniem”, co skutkowało brakiem analizy w kierunku rozstrzygnięcia, czy faktycznie prowadzący schronisko naruszył warunki udzielonego mu zezwolenia, co wskazuje na naruszenie art. 7 i art. 77 par. 1 k.p.a.

Wyrok jest prawomocny.

W dniu 25 stycznia 2018 roku Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „EFFATA” otrzymało pismo od Prezydenta Miasta Piły z informacjami, iż po wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu i zwrocie z tego Sądu oraz z Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Pile akt sprawy, postępowanie w przedmiocie wydania decyzji w niniejszej sprawie będzie toczyło się ponownie zgodnie z przepisami Kodeksu postepowania administracyjnego. Ponadto sprawa petycji dotyczącej złego traktowania zwierząt w schronisku w Pile będzie procedowana w oparciu o ustawę z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach w zakresie zadań i kompetencji organów gminy.

Jak sprawa się zakończy, tego jeszcze nie wiemy. Możemy mieć tylko nadzieję na zakończenie, które zmieni warunki bytowe zwierząt pozostających pod opieką VET-ZOO SERWIS lek. wet. Zenon Jażdżewski. Pamiętajmy jednak, że mimo iż działają liczne stowarzyszenia, które mają wiedzę jak walczyć o słabszych, to nie możemy przechodzić obojętnie obok cierpienia. Trzeba jasno i głośno powiedzieć, że bycie Prezydentem Miasta nie może stwarzać warunków do nadużyć. Nie można udawać, że nic złego się nie dzieje tylko dlatego, że kiedyś wydało się złą decyzję.

Nie tylko stowarzyszenia i wielcy ludzie mają wpływ na nasze otoczenie, ale także my sami. Przecież to kreujemy nasz świat, mamy realny wpływ na to co się dzieje. Nie bójmy się przeciwstawić, powiedzieć głośno stop, gdy inni nie mogą zrobić tego za siebie.

(Anna Papierska Stowarzyszenie Na 4 Łapy)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

HeksHeks

3 2

Na pewno zwierzęta powinny być tylko i wyłącznie z danej Gminy. Powinno być zdecydowanie mniej zwierząt tam.
A teraz kto jest prawdziwym winnym sytuacji w schronisku. MY SAMI. Wszyscy ludzie co biorą psy jako zachcianki a później oddają bo już im przeszkadza.Wezmą jakiegoś wilczura póki mały to jest super a później już za duży to oddają. Albo na starość już opiekować się psem nie chce bo za stary. Ciekawe czy ich też tak chcą by dzieci oddały na starość bo po co się opiekować. Bo czy było by tak zapchane schronisko jakby ludzie przemyśleli decyzję dotyczącą psów. Kastracje sterylizację, powinny być obowiązkowe (chyba, że prowadzisz hodowlę oczywiście prawdziwą, a nie to co większość na olx czy na FB można znaleźć co oczywiście łamią prawo).

Co do zysków. To jeżeli ktoś chce prowadzić schronisko i do niego dopłacać to proszę bardzo. Każdy biznes nieważne czym ma się zajmować ma przynajmniej wyjść na zero a najlepiej jeszcze mieć zysk, chyba, że myślimy o szpitalach i innych spółkach publicznych gdzie zadłużanie jest na potęgę.
Która prywatna firma by istniała gdyby ciągle miała stratę. 14:31, 16.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

olkaolka

9 1

Ciekawe czy koledzy Jażdżewski i Głowski skończą w tej samej celi
19:59, 17.02.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%