W ręce pilskich kryminalnych wpadł 35-letni mieszkaniec Piły, który znalazł kartę płatniczą i dokonał za jej pomocą 14 transakcji.
W połowie lutego br. do Komendy Powiatowej Policji w Pile zgłosił się mężczyzna z informacją, że prawdopodobnie w jednym z lokali gastronomicznych na terenie miasta skradziono mu kartę płatniczą. Pokrzywdzony zapamiętał, że schował kartę do kurtki, a po pewnym czasie, gdy po nią sięgnął, już jej nie było.
Podczas prowadzonych czynności kryminalni ustalili, że skradzioną kartą dokonywane są różnego rodzaju transakcje podczas zakupów. Wczoraj złodziej wpadł w ręce policjantów.
Mężczyzna oświadczył, że znalazł kartę płatniczą na terenie miasta i postanowił płacić nią robiąc zakupy. Łącznie dokonał 14 transakcji na kwotę blisko 500 złotych.
Za popełnione przestępstwo grozi mu do 10 lat więzienia. Mężczyzna był już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
0
0
0
0
0
0
1 4
Nie powinien być ukarany wystarczy, że powoła się na wczorajszy wyrok sądu najwyższego,który to uniewinnił sędziego za kradzież 50 zł kobiecie na stacji benzynowej motywując to nie kradzieżą, a roztargnieniem. Ciekawe czy jego będą bronic ci sami adwokaci co broniącego sędziego za złodziejstwo, jeden z nich sztucznie płakał w sądzie najwyższym prosząc o uniewinnienie sędziego za kradzież jakiej się dopuścił. Prawo powinno być równe dla wszystkich i teraz będziemy mieć porównanie. Posługujący się nie swoją karta płatnicza przez roztargnienie /jak pan sędzia/ prawdopodobnie zostanie ukarany tylko dlatego, że wyuczył się na sędziego sądu, a jest zwyczajnym obywatelem jakich są miliony. Przykład dobitnie po raz kolejny przekonuje nas, że gruntowna reforma sądownictwa powinna być przeprowadzona jak najszybciej. Wstydźcie się teraz protestujący przeciw reformie sądownictwa, gdzie są wasze niezawisłe sądy? 17:50, 21.02.2018