Zamknij

Operacja plastyczna nosa. Czy warto poprawiać naturę?

13:35, 07.12.2016 fp
Skomentuj

Penelope Cruz, Adrien Brody, Owen Wilson. Ich znakiem rozpoznawczym zdecydowanie są oryginalne rysy twarzy i… nos. Jego nietypowy kształt może jednak być dla niektórych utrapieniem - i nie chodzi tu tylko o walory estetyczne.

Prawdziwym wybawieniem w takiej sytuacji jest rynoseptoplastyka należąca do najpopularniejszych operacji plastycznych wykonywanych na całym świecie. Dr hab. n. med. Piotr Trojanowski, specjalista otolaryngologii z prywatnego szpitala Żagiel Med w Lublinie, opowiada o motywach pacjentów poddających się takim zabiegom, przebiegu samej operacji, rekonwalescencji oraz o tym, na ile nasze oczekiwania na temat przyszłego idealnego nosa są zbieżne z rzeczywistością.

Potencjalnym kandydatem do operacji nosa jest każdy, kto chce zmienić jego kształt lub naprawić defekty będące następstwem urazu, jak również poprawić komfort oddychania.

W większości przypadków mamy do czynienia z zabiegami estetycznymi. Niwelują one liczne defekty, takie jak garb nosa, skrzywienie jego grzbietu, deformacja wierzchołka, zmiany pourazowe i wiele innych. Chirurg może zmienić m.in. długość nosa, jego szerokość położenie czy kształt czubka. Takie operacje mają na celu przede wszystkim poprawę wyglądu pacjenta co wpływa równie mocno na jego samopoczucie jak i komfort psychiczny. Niekiedy jednak deformacja nosa wiąże się ściśle ze zdrowiem. Jak tłumaczy dr Trojanowski, skrzywiona przegroda nosowa, choć nie jest ciężką przypadłością, potrafi bardzo uprzykrzyć życie.

- Utrudnia oddychanie, co powoduje niedotlenienie całego organizmu, a w konsekwencji wpływa na jego kondycję (notoryczne zmęczenie, senność) i funkcjonowanie poszczególnych narządów, np. ucha krtani, wydolności serca i płuc. Prowadzi to do nieustającego kataru, chrapania podczas snu i bezdechów. Utrudnia cieszenie się aktywnością fizyczną i sprzyja nawracającym infekcjom górnych dróg oddechowych - wymienia.

By zacząć oddychać pełną piersią, warto zdecydować się na operację. Przyniesie ona ulgę i poprawi stan fizyczny.

Plastykę nosa uważa się za jeden z najtrudniejszych zabiegów ze względu na  jego złożoną budowę anatomiczną, a także jego kluczową rolę dla kształtu twarzy. Nawet milimetrowa zmiana będzie zauważalna, a nos położony w centrum twarzy najbardziej zwraca przecież uwagę innych.

Doktor Trojanowski przybliża metody operacyjne: istnieją dwa sposoby: „otwarty” i „zamknięty”. Metodę „otwartą” wybiera się najczęściej, gdy zmianie ma ulec kształt całego nosa. Wiąże się ona z cięciem w kształcie litery V na słupku nosa, które praktycznie nie pozostawia widocznej blizny. Z kolei metoda „zamknięta” wystarcza, gdy operowany jest jedynie grzbiet nosa. W tym przypadku wykonuje się nacięcia wewnątrz nosa.

Jak podkreśla doktor Trojanowski, decyzję dotyczącą metody operacji zawsze podejmuje chirurg podczas konsultacji pacjenta.

- Zdarza się, że pacjenci wyjątkowo upodobają sobie jakiś kształt nosa i na konsultację przychodzą ze wzorcowym przykładem z pierwszych stron gazet. Oczywiście ich marzeniem jest posiadać dokładnie taki, jaki ma osoba ze zdjęcia - opowiada dr Trojanowski i zaznacza, że chirurg może zmienić bardzo wiele w kształcie nosa, jednak zmiany te muszą pasować do reszty twarzy pacjenta.

- Indywidualna budowa anatomiczna nosa i twarzy predestynuje do określonych zmian w wyglądzie, dlatego będzie czynnikiem silnie wpływającym na wynik końcowy. Zawsze uświadamiam to swoim pacjentom i chcę dogłębnie poznać ich motywacje - przyznaje doktor.

Pobyt w szpitalu po rynoseptoplastyce przeważnie ogranicza się do jednej doby. Pacjenci wbrew pozorom nie odczuwają dolegliwości bólowych, chociaż powinni liczyć się z dyskomfortem związanym z obrzękiem nosa i twarzy, który ustępuje zazwyczaj po kilku dniach. U części operowanych występują siniaki wokół oczu - na ich zniknięcie trzeba poczekać od dwóch do czterech tygodni. Oczywiście kobiety zmiany te mogą skutecznie maskować makijażem.

- Zwracam uwagę, że ostatecznego wyniku operacji należy oczekiwać nie po samym zdjęciu opatrunku, a po upływie kilku miesięcy, nawet roku. Procesy gojenia wiążą się z subtelnymi zmianami kształtu nosa. Przez kilka miesięcy po operacji nos może być wrażliwy, trzeba go chronić przed promieniowaniem słonecznym i mrozem - tłumaczy dr Trojanowski.

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%