Zamknij

Oddaj 1 procent Agatce. To nic nie kosztuje!

09:17, 05.04.2017 Martyna Pietrzak Aktualizacja: 08:34, 05.04.2018
Skomentuj

Historia rozpoczęła się 10 lat temu. Agatka urodziła się zdrowym i silnym dzieckiem. W siódmej dobie życia razem z mamą wyszła ze szpitala. Następnego dnia wieczorem rozpoczęła walkę o życie.

W maleńkiej główce Agatki pękł naczyniak lewego wzgórza, którego skutkiem był wylew krwi do mózgu. Lekarze długo nie wiedzieli, co dolega dziewczynce. Diagnoza nadeszła zbyt późno, wylew spowodował niewyobrażalnie duże zmiany w mózgu. Tych kilka minut już na zawsze zmieniło życie Agatki.

Dziś Agatka jest dziesięcioletnią dziewczynką. Jest pogodną, radosną i sympatyczną. Ma bystre brązowe oczy i burzę ciemnych włosów na głowie. Bardzo często się uśmiecha. Jest ogromną radością dla swoich rodziców i starszego brata. Niestety na skutek wylewu dziewczynka nie mówi i nie chodzi, słabo widzi, w wieku czterech lat nauczyła się siedzieć, w wieku ośmiu lat zaczęła raczkować. Sama je kanapkę, potrafi pić przez słomkę. W codziennych czynnościach pomaga jej mama. Powoli, na swój sposób, odkrywa świat. Cierpi także na padaczkę pourazową, którą udało się okiełznać tylko dzięki zawziętości rodziców, którzy znaleźli doskonałych specjalistów. Rodzice Agatki robią wszystko by zapewnić swojej córeczce jak najlepsze warunki do rozwoju. Wożą dziewczynkę na lekcje zapewniają jej rehabilitację, w miarę możliwości jeżdżą z nią na turnusy rehabilitacyjne, uczęszczają na terapię pedagogiczno-logopedyczną. Czekają na pierwsze słowa.

Agatka bardzo lubi ćwiczyć, a każdy, chociażby najmniejszy postęp rehabilitacyjny, jest dla jej rodziców ogromnym zachwytem i promyczkiem nadziei. Pani Sylwia, mama Agatki, mówi, że najgorsze mają już za sobą. Stoczyli walkę o życie córeczki i wygrali ją. Teraz zrobią wszystko, by Agatka powoli dochodziła do sprawności. Z optymizmem patrzą w przyszłość. Marzą o tym, by mogła chodzić.

Ich marzenia powoli się spełniają. Dzięki nowoczesnej, skandynawskiej technice rehabilitacyjnej Race Running Agatka staje na nogach. Prekursorem tego typu rehabilitacji jest Fundacja „Złotowianka”. Dziewczynka siada na trójkołowcu, opiera klatkę piersiową o oparcie, zostaje przypięta pasami i już... Już rusza nogami. Sprzęt pozbawia ciało obciążenia, dziewczynka chodzi. To ogromne szczęście i dla Agatki, i dla jej rodziców, którzy z ogromnym wzruszeniem patrzą na radość swojego dziecka. Niestety, póki co sprzęt jest dostępny tylko w Fundacji.

Kilka minut odebrało Agatce szansę na normalne życie, jednak jej rodzice nie poddają się. Medycyna nie dawała dziewczynce zbyt dużych szans na życie, jednak pani Sylwia i pan Łukasz wierzyli w swoją córeczkę i walczyli o nią. Wiara i wytrwałość czynią cuda. Państwo Koc każdego bardzo pragną zapewnić swemu dziecku jak najlepsze warunki do rozwoju, jednak zarówno sama rehabilitacja, jak i turnusy rehabilitacyjne są bardzo kosztowne.

Teraz każdy z nas może dać Agatce coś od siebie. Możemy podarować dziewczynce 1% podatku. Pieniądze pomogą w rehabilitacji, która pomaga jej odkrywać świat. To najprostszy, najszybszy i co najważniejsze - zupełnie bezkosztowy sposób pomocy. Przekazując 1% ze swojego PIT-u nie tracimy ani złotówki, po prostu rozdysponowujemy kwotę, którą i tak musielibyśmy przekazać na Skarb Państwa. Dla każdego z nas to tylko 1% - dla Agatki to ogromna nadzieja!

Wpłaty z tytułu 1% podatku prosimy oznaczyć KRS 0000037904, cel szczegółowy: 4517 Koc Agata. Prosimy o zaznaczenie pola „Wyrażam zgodę”.

Więcej informacji o Agatce TUTAJ

(Martyna Pietrzak )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%