Kiedy zdumiony kierowca zahamował na widok biegnącego z

W Ujściu na ruchliwej ulicy Staszica 19-latek skakał po dachu samochodu-chłodni Iveco. Był całkowicie… nagi!

20 grudnia br. funkcjonariusze z wydziału patrolowo-interwencyjnego KPP w Pile zostali wezwani na interwencję do Ujścia, gdzie przed przejeżdżające samochody miał wbiegać na jezdnię nagi mężczyzna. Na miejscu okazało się, że po dachu chłodni auta dostawczego Iveco skacze całkowicie golutki osobnik, wykrzykując przy tym niezrozumiałe słowa. Mężczyzna kilka razy próbował zeskoczyć z dachu chłodni pod nadjeżdżające samochody.

Mimo prób negocjacji, zwolennik stroju Adama nie zamierzał dobrowolnie opuścić miejsca swojego „występu”. Policjanci, po odwróceniu jego uwagi, za pomocą drabiny dostarczonej przez jednego z widzów weszli na dach chłodni i obezwładnili roznegliżowanego mężczyznę. Najwyraźniej nie był on jednak zadowolony, że stróże prawa właśnie przerwali jego popis, gdyż cały czas próbował się oswobodzić. Mundurowi przetrzymali go na dachu Iveco do czasu przybycia Straży Pożarnej. Następnie 19-latek prosto z dachu auta trafił na nosze karetki pogotowia. Jednak to też mu się nie spodobało, gdyż uszkodził nosze przegryzając materac. W końcu został przewieziony na badania do szpitala, a stamtąd prosto do policyjnego aresztu.

Dżentelmenem w stroju adamowym okazał się znany już policjantom 19-letni mieszkaniec Ujścia. Z relacji kierowcy Iveco wynika, że zahamował na widok biegnącego w jego kierunku nagiego mężczyzny. Nudysta wbiegł wówczas po masce i szybie na dach auta. Oprócz uszkodzenia Iveco, uszkodził jeszcze zaparkowane w pobliżu dwa inne pojazdy: Ford Fiesta i Alfa Romeo.

Od ujskich śledczych mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia trzech samochodów. Poniesie też odpowiedzialność za uszkodzenie szpitalnego materaca. Na wniosek policjantów prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Dodatkowo 19-latek ukarany został trzema mandatami karnymi, w tym za nieobyczajny wybryk i wchodzenie na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżające samochody.

Niestety, mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego irracjonalnego zachowania.