Zamknij

Morsy wystrzelone w powietrze

09:07, 25.03.2017 Mariusz Szalbierz
Skomentuj

Dzisiaj na terenie OTW Płotki miał się rozpocząć dwudniowy 2. Pilski Zlot Morsów. Organizacyjnie wszystko było już zapięte na ostatni guzik. 22 marca Klub Morsów Piła zamieścił na swojej stronie informację, że imprezę objął patronatem (a także wsparł finansowo) starosta pilski. I wtedy guziki się posypały.

Jak relacjonują na swoim profilu klubowicze, 23 marca pięć minut przed godziną piętnastą prezes „morsów” Aneta Kurnikowska otrzymała telefon od dyrektora MOSiR, że ten zrywa wszelkie dotychczasowe ustalenia związane z imprezą.

„Pan słownie przez telefon wypowiedział umowę, dotyczącą rezerwacji domków, noclegów i całej organizacji imprezy. Prawdopodobnym powodem jest to, że nasze przedsięwzięcie współfinansuje starosta i patronuje mu. Na pytanie: ale jaki jest powód?, odpowiedział: "nie, bo nie i skończyłem z Panią temat". Prezes Klub Morsów Piła próbowała prosić o pomoc prezydenta Piły Piotra Głowskiego, jednak otrzymała z jego sekretariatu wiadomość, że ma wszelkie sprawy ustalać z dyrektorem MOSIR. Pan dyrektor MOSiR "wystrzelił" w powietrze 200 osób z całego kraju. Gratuluję panu wyobraźni i odpowiedzialności społecznej” - to cytat z wpisu na profilu Klubu Morsów Piła.

„W związku z rozpowszechnianymi przez jeden z klubów morsów nieprawdziwymi postami”, internetowo głos zabrał dyrektor MOSiR Dariusz Kubicki, pisząc m.in.: „Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pile i przed, i po ubiegłorocznym spotkaniu w/w klubu zwracał organizatorom uwagę na niezbędną kontrolę w zakresie spożycia alkoholu. Ponieważ docierają informacje, że również w roku bieżącym nie ma gwarancji w tym zakresie - MOSiR zrezygnował ze współorganizacji części towarzyszącej (wieczornych spotkań). Organizatorzy mają możliwość komercyjnego wynajmu obiektów, domków - ale na zasadach opisanych w regulaminie Ośrodka i zapewniających spokój i bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom oraz innym osobom przebywającym na jego terenie. Nie chcemy, by ośrodek miejski kojarzył się w Pile z miejscem imprez i alkoholem. Nie chcemy tym bardziej takiej reklamy w Polsce!”

Aż mi głupio czytać słowa mojego kolegi. Po pierwsze: od poprzedniej imprezy mija rok, w tym czasie nikt o żadnym pijaństwie morsów nie wspominał. Po drugie: kiedy dyrektor MOSiR akceptował na początku tego roku pomysł zlotu, tego tematu też nie było. Ba!, nie było problemu jeszcze trzy dni temu. I pewnie nie byłoby go w ogóle, gdyby - podobnie jak w  ubiegłym roku - patronem zlotu ponownie był prezydent Piły. Ale morsom zachciało się, by w tym roku patronem ich spotkania był starosta. No i wtedy przyszyto im gębę pijaków.  

Mimo to - dosłownie rzutem na taśmę - 2. Pilski Zlot Morsów odbędzie się, tyle że nie na terenie MOSiR-u, a w sąsiedniej Geovicie. Ale w świat już poszło, że do Piły morsy zjeżdżają się nie tylko po to, by popluskać się w wodzie.

No i taką im MOSiR zrobił reklamę.

(Mariusz Szalbierz)

Redaktor naczelny Faktów Pilskich. Pasjonat i propagator rodzimego bluesa. Współautor encyklopedii „Blues w Polsce” oraz trzech edycji 5-płytowych „Antologii Polskiego Bluesa”. Publicysta muzyczny i juror festiwali bluesowych

Mariusz Szalbierz

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(10)

MieszkaniecMieszkaniec

9 5

żenujace ! 09:48, 25.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MorsMors

12 2

Moi drodzy, po prostu ktoś był niepoprawny politycznie i tyle. Coś wiem na temat współpracy z władzami miasta czy powiatu. Życzę Wam, żeby wszystko się udało mimo przeciwności. 10:07, 25.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sondaż Sondaż

8 3

A dlaczego element "pijaństwa" rzekomo sprzed roku przypomnieli sobie dopiero 3 dni przed impreza? Co typujecie?:> 11:31, 25.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

foczka foczka

11 1

Pytam się a czy na terenie Płotek w okresie letnim jest zakazane spożywanie alkoholu i sprzedaż alkoholu ? Czy przy wynajmowaniu domków na wszelkie okazje typu wieczór panieński jest zakaz picia alkoholu ? Czy podczas wynajmowania wiaty jest zakaz spożycia alkoholu? Władze Miasta są ......

11:48, 25.03.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

11 road11 road

6 1

To tylko Chrustowiak miał focha 12:11, 25.03.2017


pispis

5 2

chrustowiak złośnik POspolity 13:07, 25.03.2017


Mors pijakMors pijak

10 3

Jaka władza takie obyczaje .Jaki dyrektor takie decyzję. Czyli pan Kubic.i niczym wierny pies grzecznie wykonuje komendy swego pana. Daro przynieś patyk.! 14:27, 25.03.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

bollobollo

0 0

Jak miejski "sułtan" z PO powie, że tak ma być, to jego sługusy ze strachu zrobią wszystko, aby był szczęśliwy! 17:46, 01.04.2017


JANEKJANEK

10 3

jan (gość)
Sądząc po cerze pana "dyrektora" MOSIRu to on sam bardziej kojarzy się z nagminnym spożywaniem alkoholu, więc niech nie przypina łatek ludziom którzy robią coś dla siebie i swojego zdrowia ,bo wypisywanie takich wyssanych z palca historyjek jest po prostu słabe i godne tylko marnego redaktorzyny (byłego) ,a nie człowieka który za nasze pieniądze piastuje takie stanowisko. 14:37, 25.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WojtekWojtek

3 1

Okoliczności zdarzenia i cała nieszczęsna korespondencja wokół bogu ducha winnej imprezy dowodzą jednoznacznie, że mariaż podobnych wydarzeń z możliwymi patronami lub sponsorami jest złym pomysłem. Ba, w niektórych przypadkach może wręcz oznaczać samobójstwo dla sympatycznego projektu, co jednak nie zniechęca organizatorów do szukania wsparcia lub (wątpliwego) prestiżu.

Najczęściej wychodzi się na tym, jak Zabłocki na mydle i jedyna słuszna konkluzja płynąca z takich żałosnych sytuacji narzuca poniechanie takich praktyk. Innymi słowy, chcesz mieć fajną zabawę bez oglądania się na kaprysy kogokolwiek, to zorganizuj sobie skromniejszą ale bez szemranych wspólników. No chyba morsów stać było na niezależność i frajdę, bez podobnych kwasów? 08:46, 05.04.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%