Ogrody deszczowe z malutkim ?ale?

Niedawno na ulicy Podgórnej w Pile utworzono z inicjatywy spółki Wodociągi i Kanalizacja dwa zbiorniki, "ogrody deszczowe".

Ich powstanie miało spowodować zwiększenie retencji wody opadowej, a co za tym idzie zmniejszenie ilości wody odprowadzanej bezpośrednio do sieci. Poprzez wykorzystanie odpowiednich roślin o właściwościach pochłaniania zanieczyszczeń zatrzymywana w zbiornikach woda miała być czystsza.

Przy obu zbiornikach ustawiono odpowiednie tablice informacyjne wyjaśniające genezę ich powstania i zadania jakie mają pełnić – po prostu super! Jest jednak takie jedno malutkie „ale” - nie przewidziano, że w jednym zbiorniku drzewko do tej pory rosnące spokojnie na podmokłym tylko terenie, w momencie gdy znalazło się w wodzie najpierw przechyliło się niebezpiecznie, a po kilku dniach przewróciło. Z kolei w drugim zbiorniku panowie układający membranę mającą umocnić brzegi akwenu nie dochowali należytej staranności i czarne płachty bardzo szybko oderwały się od podłoża – ani to skuteczne, ani estetyczne.

Sądzę, że tylko przez niedopatrzenie twórców „ogrodów deszczowych” przy ulicy Podgórnej usterki i powalone drzewo nie zostały jeszcze usunięte i natychmiast po przeczytaniu tego tekstu stosowne służby ruszą do pracy.