Przybieżeli Bentleyem pasterze...

W najnowszym rankingu 100 najbogatszych Polaków tygodnika Wprost, 83. miejsce z majątkiem wartym prawie 56 milionów złotych zajął o. Tadeusz Rydzyk.

Rydzykowe Radio Maryja szybko wydało oświadczenie, że „jest to kłamstwo na kłamstwie, oszczerstwo na oszczerstwie i oszczerstwem pogania”, zaś sam ojciec dyrektor podkreślił, że jako zakonnik nie pobiera wynagrodzenia.

Nie wiem, jak tam jest oficjalnie z pobieraniem wynagrodzenia przez redemptorystę z Torunia, ale to co oficjalne (np. że pobiera tylko 1500 zł jako wykładowca w swojej szkole) nie ma tu żadnego znaczenia. W internecie znaleźć można filmiki z hurtowego przyjmowania kopert z datkami. Dzieje się to taśmowo - z rączki do rączki. Z chwilą, gdy koperty zmieniają właściciela, po ich zawartości ginie wszelki ślad. Tak jak przed laty zniknął ślad po zbieranych przez Tadeusza Rydzyka pieniądzach na ratowanie Stoczni Gdańskiej.

Szefa Radia Maryja nie ruszyła lewica, tym bardziej nie uczyni tego prawica, regularnie składająca w Toruniu hołdy. W ten sposób nietykalny od ćwierć wieku ubogi zakonnik bez jakiejkolwiek kontroli obrasta w miliony. Oczywiście, miliony nie jego. A jeśli kto twierdzi inaczej, to tylko "oszczerstwo na oszczerstwie oszczerstwem pogania".

No cóż, takich mamy pasterzy, jakie czasy.

[ZT]6825[/ZT]