Zamknij

Już wiadomo, kto zamordował prezydenta Kaczyńskiego

07:32, 19.07.2017 Mariusz Szalbierz
Skomentuj

Z dniem wczorajszym straciła rację bytu podkomisja do spraw zbadania katastrofy smoleńskiej. Bo wszystko jest już jasne.

- Wiem, że boicie się prawdy. Ale nie wycierajcie sobie mord zdradzieckich pamięcią mojego świętej pamięci brata. Zniszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami - powiedział z trybuny sejmowej prezes PiS Jarosław Kaczyński, adresując te słowa do Platformy Obywatelskiej.

Teraz tylko trzeba doprowadzić do końca zamach na sądownictwo i morderców będzie można surowo ukarać.

(Mariusz Szalbierz)

Redaktor naczelny Faktów Pilskich. Pasjonat i propagator rodzimego bluesa. Współautor encyklopedii „Blues w Polsce” oraz trzech edycji 5-płytowych „Antologii Polskiego Bluesa”. Publicysta muzyczny i juror festiwali bluesowych

Mariusz Szalbierz

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

lewylewy

29 13

Grubo... Chory człowiek. Bardzo dobry felieton pozdrawiam 08:18, 19.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

STEFANSTEFAN

25 12

Szaleństwu mówimy WON! 09:17, 19.07.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

normalnynormalny

19 6

Co jeszcze musi się zdarzyć, żeby niektórzy zrozumieli, że to szaleniec. Czy naprawdę musi polać się krew? 11:25, 19.07.2017


pp

21 1

Niemcy i ruski aż rece zacierają z uciechy ,że tak sie żremy między sobą.Tak łatwo nami polakami sterować 13:05, 19.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

witcherwitcher

17 11

wrzask jest oznaką bezradności i strachu,a Kaczyński ma się czego bać 18:36, 19.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

 krzych krzych

19 9

I tak oto spadła maska fajnego ogrodowego krasnala i ukazał się gnom, wredny karzeł, mający w oczach szał, który ukierunkowany jest na likwidację i unicestwienie przeciwników. Dodatkowo hołota go otaczająca cieszy ryja i jest dumna ze swego kurdu.plowatego guru. 20:49, 19.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

antyPEŁOantyPEŁO

12 17

Można lubić ś.p. Prezydenta Kaczyńskiego lub nie lubić prawo wyboru. Natomiast wykorzystywanie tak jak "bezpartyjny fachowiec" Budka jest cyniczne. Prezes Kaczyński dał się ponieść emocjom, ale zauważcie jak Pomaska i inni prowokowali go w grudniu (ponoć wyrwał Pomasce telefon) i jak prowokują jego za każdym razem. Co do zamachów na sądy to panie Szalbierz gdyby pana spotkała taka "przygoda w niezawisłym sądzie" jak pana redaktora Kuźmicza to by pan tak nie bredził o zamachu. Nawet Kukiz 15 jest za gruntowną reformą sądów. Tylko PO i Nowoczesna chcą utrzymania status quo bo to ich ostatni bastion. Sędziowie, którzy w Warszawie oddawali kamienice na podstawie zeznań świadków w wieku 140 lat to według pana normalne panie Szalbierz? Gratuluje. 22:44, 19.07.2017

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

 krzych krzych

14 5

Lecha Kaczyńskiego może cytować i wspominać wyłącznie jego brat Jarosław Kaczyński. Reszta to, mordercy, gorszy sort i kanalie ze zdradzieckimi mordami, więc takiego prawa nie mają i to jest oczywista oczywistość, jak i to, że jemu nikt nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe! A permanentną prowokację polskiego społeczeństwa, uprawia twoja PiS -dzielska partyja z karakanem na czele. 23:24, 19.07.2017


??????

8 1

kto to ten Kuźmicz? 07:17, 20.07.2017


kogutkogut

8 8

Panie Szalbierzu, obyś Pan nie pisał za jakiś czas że Kaczyński po raz kolejny miał rację. A jeśli chodzi o sądy to właśnie dziś przestępców związanych z Pana ulubieńcami komuchami się nie karze. Komuchy kwiczą!!! Zapraszam do lektury jak sądy wyglądają w Europie. W Austrii sędziowie są mianowani (ernannt) przez prezydenta federalnego na wniosek rządu federalnego lub z jego upoważnienia przez właściwego ministra federalnego.W Czechach kandydatów na sędziów zgłaszają prezesi sądów okręgowych, a następnie ministerstwo decyduje, które kandydatury przedstawi prezydentowi do mianowania.W Danii sędziowie powoływani są przez monarchę na wniosek ministra sprawiedliwości, który odpowiada za nominacje sędziowskie przed parlamentem. Tradycyjnie od ponad dwustu lat sędziowie rekrutują się z korpusu urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości.W Hiszpanii główną rolę w powoływaniu sędziów odgrywa Naczelna Rada Sądownictwa. Rada składa się z 20 członków wybieranych przez Kortezy Generalne na 5 letnią kadencję. Kongres Deputowanych i Senat wybiera po 10 członków w proporcji 6 sędziów i 4 prawników o uznanych kwalifikacjach i dorobku zawodowym.W Holandii sędziowie powoływani są na mocy rozporządzenia królewskiego na wniosek ministra sprawiedliwości. Kandydata na wakujące miejsce wskazuje sędzia, który opuszcza stanowisko. Jeżeli jest więcej niż jeden kandydat, minister może wybrać jednego z nich.W Niemczech, zgodnie z ustawą zasadniczą, sędziów federalnych mianuje i odwołuje prezydent federalny. O powołaniu sędziów najwyższych trybunałów decyduje właściwy dla danego zakresu spraw minister federalny wraz z komisją do spraw powoływania sędziów, składającą się z właściwych dla danego zakresu spraw ministrów krajowych i członków wybieranych w równej liczbie przez Bundestag. Sędziowie najwyższych trybunałów są powoływani przez właściwego ministra federalnego wspólnie z komisją ds. powoływania sędziów i są mianowani przez prezydenta federalnego.W Szwecji sędziowie sądów powszechnych wszystkich szczebli powoływani są przez ministra sprawiedliwości na wniosek Rady ds. Nominacji Sędziów. Rada składa się z 9 członków i 9 zastępców członków, w tym: 5 sędziów i byłych sędziów powoływanych przez rząd; 2 prawników spoza systemu sądownictwa (w tym jedna osoba wykonująca zawód adwokata) wybieranych przez organizacje wskazane przez rząd; 2 przedstawicieli społeczeństwa wybieranych przez parlament.We Włoszech główną rolę w powoływaniu sędziów odgrywają procedury konkursowe oraz Najwyższa Rada Sądownictwa, która jest kolegialnym organem zarządzającym systemem wymiaru sprawiedliwości. W skład Rady wchodzi prezydent, I prezes Sądu Najwyższego, Prokurator Republiki i 24 członków, których wybiera ogół sędziów, prokuratorów oraz parlament. I co Pan na to komuchu!!! 18:46, 20.07.2017

Odpowiedzi:5
Odpowiedz

lewaklewak

6 3

a gdzie w Europie sędziowie są odwoływani w trakcie swojej kadencji? 19:16, 20.07.2017


KogutKogut

1 7

Przeczytaj lewaku jeszcze raz, ale powoli i ze zrozumieniem. 19:25, 20.07.2017


lewaklewak

6 2

Oj kogut, naczytałeś i nasłuchałeś się tej pisowskiej propagandy. Nie chce mi się prowadzić dyskusji z kimś kto wierzy tylko w to, co podają media prawicowe. Ograniczę się wiec tylko do Niemiec. Pisowskie Ministerstwo Sprawiedliwości cynicznie podaje, że w Niemczech sędziów federalnych mianuje i odwołuje prezydent federalny, a sędziów landowych - minister landu właściwy do spraw wymiaru sprawiedliwości. Robią to na wniosek komisji ds. powoływania sędziów wybieranych przez władze ustawodawcze i wykonawcze. Prawda jest zupełnie inna. Niezależność sędziów od władzy wykonawczej jest w Niemczech modelowa. W komisjach ds. powoływania sędziów zazwyczaj większość stanowią sędziowie wyłaniani przez sędziów, bez żadnych wpływów władz politycznych. Władze landowe czy federalne powołują lub mianują tak wyłonionych kandydatów i najczęściej jest to formalność. Sędziowie od momentu powołania w ogóle nie zależą od żadnej innej władzy. Ministrowie nie sprawują kontroli nad sądami nawet organizacyjnej, tak jak ma to miejsce obecnie w Polsce.
Wątpię, że ta oczywista prawda dotrze do Ciebie, bo Ty i tak będziesz wierzył tylko w to co powie prezes.
19:59, 20.07.2017


hehehehe

2 1

No i co powiesz teraz? :) 17:47, 24.07.2017


cogutcogut

2 1

Tak żeś się rozpisał i dziś Duda dał ci odpowiedź, heheheheh 17:50, 24.07.2017


lewaklewak

6 2

Jak wybierani są sędziowie w państwach UE?

Francja

Bardziej wyważony jest model francuski. We Francji o nominacjach sędziowskich decyduje Najwyższa Rada Sądownictwa (Conseil Supérieur de la Magistrature). Liczy ona 12 członków. W jej skład oprócz prezydenta i ministra sprawiedliwości wchodzi pięciu sędziów, prokurator, przedstawiciel Rady Państwa (odpowiednik Trybunału Konstytucyjnego) i trzy osobistości niezwiązane ani z parlamentem, ani z sądami, mianowane przez prezydenta oraz przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego i Senatu.

Austria

Austria jest jednym z pięciu krajów UE (oprócz Niemiec, Finlandii, Luksemburga i Czech), w których nie ma rady sądownictwa (odpowiednika polskiej Krajowej Rady Sądownictwa). Kandydatów zgłasza prezydium sądu, które ogłasza nabór na wakaty sędziowskie. Wybór zatwierdza minister sprawiedliwości; może on teoretycznie odmówić zatwierdzenia tak rekomendowanego kandydata, ale w zasadzie to się nie zdarza.

Dania

W Danii o nominacjach decyduje niezależna Rada ds. Powołań Sędziowskich (tylko formalnie kwituje je królowa na wniosek ministra). Wprawdzie członków tej Rady powołuje minister sprawiedliwości, ale wyłącznie z rekomendacji sędziowskich zgromadzeń ogólnych Sądu Najwyższego, sądów apelacyjnych, Stowarzyszenia Duńskich Sędziów, Naczelnej Rady Adwokatów i Prawników Danii wspieranych przez m.in. Stowarzyszenia Władz Lokalnych.

Hiszpania

W Hiszpanii sędziowie są wybierani przez Radę Główną Władzy Sądowniczej, której przewodniczącym jest prezes sądu najwyższego. Pozostałych 20 członków tej Rady jest powoływanych przez parlament (większością 60 proc.), ale wyłącznie spośród doświadczonych sędziów i prawników rekomendowanych przez Komisję Wyborczą działającą przy sądzie najwyższym. Ta Komisja Wyborcza jest niezależnych organem sędziowskim.

Holandia

W Holandii sędziowie powoływani są dekretem królewskim na wniosek ministra sprawiedliwości, ale kandydata wskazuje Rada Sądownictwa. Ta Rada składa się z trzech do pięciu członków (obecnie z czterech), ale zawsze co najmniej połowa to byli sędziowie zgłoszeni przez środowisko sędziowskie. Po II wojnie nie zdarzyło się, by minister sprawiedliwości zaproponował królowej bądź królowi powołanie do Rady kogoś niezgłoszonego przez środowisko sędziowskie. Przewodniczący Rady, który decyduje w wypadku równowagi głosów, musi pochodzić właśnie z tej sędziowskiej frakcji w Radzie.

Szwecja

W Szwecji postanowienia o nominacjach sędziowskich podejmuje minister sprawiedliwości, ale na podstawie zgłoszeń na wolne stanowisko, które z kolei są rezultatem procesu aplikacyjnego pilotowanego przez Radę ds. Nominacji Sędziów (Domarnämnden). Do 2011 r. większość jej 9-osobowego składu powoływał rząd. Ale po reformie z 2011 r. ponad połowa, czyli pięciu członków Domarnämnden to sędziowie wybierani przez innych sędziów, a kolejnych dwóch to prawnicy powoływani przez rząd po konsultacjach ze środowiskiem sędziowskim i prawniczym oraz dwóch przez parlament.
Domarnämnden sprawdza referencje potencjalnych kandydatów na sędziów uzyskane od innych sędziów. A prezesi sądów, które ogłosiły nabór, przeprowadzają potem rozmowy kwalifikacyjne i na tej podstawie przeprowadzają listy najlepszych dla Domarnämnden. Minister sprawiedliwości prawie zawsze zatwierdza kandydata wyłonionego przez Domarnämnden (jeśli odmawia, to Domarnämnden rekomenduje nowego kandydata).

Włochy

We Włoszech kandydaci na sędziów startują w egzaminach oraz konkursie przeprowadzanym przez Najwyższą Radę Sądownictwa (NRS), która dokonuje nominacji sędziowskich. Spośród 27 członków NRS parlament wybiera ośmiu ? muszą być profesorami prawa lub doświadczonymi prawnikami z co najmniej 15-letnią praktyką. Reszta składu NRS to osoby wybrane przez izby sędziowskie i prokuratorskie, prezydent państwa, a także prezes sądu najwyższego i jego rzecznik generalny.

Niemcy

W Niemczech sędziów pięciu sądów najwyższej instancji (bez Federalnego Trybunału Konstytucyjnego) wybiera specjalna, 32-osobowa komisja rekrutacyjna (Richterwahlausschuss) złożona po połowie z posłów do Bundestagu (skład odzwierciedla proporcjonalnie układ sił w Bundestagu) i ministrów sprawiedliwości krajów związkowych (rządy landowe wyłaniane są w osobnych wyborach, proporcje partyjne są często inne niż w Bundestagu). Kandydatów może proponować federalny minister sprawiedliwości albo członkowie komisji rekrutacyjnej.
Po zaopiniowaniu kandydata lub kandydatki przez tzw. radę prezydialną danego sądu (prezes i inni sędziowie) komisja rekrutacyjna zwykłą większością głosów dokonuje wyboru na drodze tajnego głosowania. Po zatwierdzeniu wyboru przez rząd federalny sędziego mianuje prezydent RFN. Ta procedura od lat krytykowana jest przez przedstawicieli samorządu sędziowskiego, jako zbyt upolityczniona i mało przejrzysta.

Wymiar sprawiedliwości musi mieć demokratyczną legitymację!
? W zachodnich systemach demokratycznych obserwujemy tendencję do zagwarantowania równowagi między wpływem samorządu sędziowskiego, parlamentów i rządów na nominacje sędziowskie ? wyjaśnia dr Dimitra Kyranoudi, która w ramach pracy doktorskiej na Sorbonie porównywała systemy sądownicze w państwach UE.
Jej zdaniem także wymiar sprawiedliwości musi mieć demokratyczną legitymację, a pozostawienie wyboru sędziów samym sędziom jest tak samo niebezpieczne, jak oddanie ich wyłącznie w ręce polityków. Jak dodaje ekspertka, dyskusja na temat odpowiednich proporcji jest toczona nie tylko w Polsce, ale i w wielu innych krajach. ? W każdym modelu decydujące są szczegóły, np. jaka większość potrzebna jest do wyboru kandydata. Ważne jest, żeby nominaci mieli możliwie szerokie poparcie ? uważa Kyranou i jako przykład podaje USA, gdzie kandydaci na sędziów Sądu Najwyższego muszą być zatwierdzani przez Senat większością 2/3 głosów, a więc także głosami opozycji.
20:10, 20.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%