Zamknij

Pracownicy ujawniają co dzieje się za murami ferm - ta

08:15, 04.06.2020 Stowarzyszenia Otwarte Klatki Aktualizacja: 08:16, 04.06.2020
Skomentuj

W całej Wielkopolsce pojawiły się billboardy Stowarzyszenia Otwarte Klatki, zachęcające pracowników ferm i ubojni do zgłaszania nieprawidłowości i zaniedbań związanych ze znęcaniem się nad zwierzętami, łamaniem praw pracowniczych oraz zagrożeniem bezpieczeństwa żywności.

Podczas przeprowadzonych śledztw i interwencji aktywiści Stowarzyszenia Otwarte Klatki niejednokrotnie byli świadkami nie tylko znęcania się nad zwierzętami, ale też łamania praw pracowniczych. Coraz więcej zaniepokojonych osób żyjących w sąsiedztwie ferm przemysłowych sygnalizuje swoje obawy związane z tym, co dzieje się za murami ferm - w tej grupie są również pracownicy. Kampania ma umożliwić im zgłoszenie anonimowo wszelkich nieprawidłowości, jakie zaobserwują na fermie lub w ubojni.

- Kampania ma być ułatwieniem i platformą do komunikacji dla osób, które były świadkami naruszeń i łamania prawa na fermach przemysłowych i w ubojniach - mówi Bogna Wiltowska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki. - W przeszłości docierały już do nas sygnały o przemocy wobec zwierząt, przykładem może być ferma drobiu w Lisowicach, gdzie pracownicy zgłosili przerwę w dostawie pasz, zasygnalizowali, że kurczaki umierają z głodu i poprosili nas o interwencję. Winę ponosi właściciel fermy, który został oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami - sprawa jest w toku.

Aktywiści Otwartych Klatek, obok aspektu przemocy wobec zwierząt, zachęcają aby pracownicy zgłaszali sytuacje, w których łamane są prawa pracownicze, co jest powszechnym zjawiskiem w tym przemyśle. Na fermach pracują często imigranci ze wschodu - z Ukrainy, Białorusi czy nawet z Nepalu - za bardzo niskie wynagrodzenie, niejednokrotnie nie mając umowy. Nieznajomość polskiego prawa i obce środowisko utrudniają pracownikom walkę o godne traktowanie, dlatego Otwarte Klatki, oprócz pełnej anonimowości, gwarantują również wsparcie prawne wszystkim osobom, które się do nich zgłoszą.

- Hodowla przemysłowa skupia ogromną liczbę zwierząt na małej powierzchni, więc praca na takiej fermie czy w ubojni jest bardzo ciężka i jest jej dużo. Pracownicy to w dużej mierze imigranci, pracujący sezonowo, często na czarno. Dla pracodawcy liczy się zysk, który nie idzie w parze z poszanowaniem praw pracowniczych, co obserwowaliśmy już w przeszłości - dodaje Bogna Wiltowska

W Wielkopolsce były już zarejestrowane akty przemocy wobec zwierząt - w 2016 roku pracownik fermy norek udokumentował m.in. bicie zwierząt, uderzanie nimi o ścianę czy deptanie ich podczas próby ucieczki. Nagrania filmowe pokazują też zwierzęta chore i ranne, którym nie została zapewniona odpowiednia opieka.

Wielkopolska jest najbardziej zafermionym województwem w Polsce - to tutaj znajdują się takie zagłębia ferm, jak Września czy Rawicz. Samych ferm zwierząt futerkowych jest ponad 160, ferm kur niosek 190. Do tego dochodzą liczne fermy przemysłowe kurczaków brojlerów, gdzie hoduje się po kilkadziesiąt tysięcy zwierząt na kurnik, oraz fermy trzody chlewnej.

Aktywiści zachęcają do zgłaszania wszelkich nieprawidłowości i zaniedbań tutaj: [email protected] lub pod numerem telefonu: +48 609 604 906.

(Stowarzyszenia Otwarte Klatki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

ATEMATEM

0 0

LIKWIDACJA KLATEK ,,,,,,,,,DOBROSTAN ZWIERZĄT ,,,,,,,,,,,TO WNIOSŁA NAUKA ŚWIATOWA ,,,,,, LIKWIDACJA PRZEMYSŁOWEJ PRODUKCJI I PRZETWARZANIA ,,,,,BĘDZIE FUNKCJONOWAŁO WG NASZYCH WZORCÓW , ,,, NIE UMIEJĄ URZĘDNICY CZYTAĆ DYREKTYW ,SĄ W JĘZYKU ANGIELSKIM ,NA RAZIE POWIATY NIC NIE ZROBIŁY ,,,,,,, JUŻ WNOSZĄ KARY ,TAM W DYREKTYWACH TO POWNOSILI WSZYSTKO ,,,,,,,, FARMY BĘDĄ DZIELONE NA CAŁYM ŚWIECIE
DO 300 HEKTARÓW ,,,, ,,,,, 15:22, 07.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ATEMATEM

0 0

DIETA +ZIOŁA +RUCH = TO METODY WSZECH CZASÓW ,,,,, POWIATY I GMINY BY MIAŁY KASĘ ,ZA PACJENTA TO AKADEMIE , PŁACĄ 1 MILION ERO ,,,,,,DUŻO ,,,,,TO ZA WIEDZĘ ,,,,,,, POROBILI SZPITALE REHABILITACYJNE ,,,, W POWIATACH MIAŁY BYĆ KLINIKI ,,,, W GMINACH MAJĄ BYĆ ,,,,NOWE DZIEDZINY NAUKI CHCĄ UZYSKAĆ MOJĄ WIEDZĘ ,, ZA TO MIASTOM WYBUDUJĄ PRZEMYSŁ ,DAJE KASĘ I PRACĘ ,,,,,,,,,, 15:28, 07.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%