Zamknij

Wzrosty na giełdzie będą jeszcze wyższe dzięki PPK?

11:12, 15.10.2018 fp Aktualizacja: 11:16, 15.10.2018
Skomentuj

Wielkimi krokami zbliża się największa od dwudziestu lat reforma emerytalna - wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Według szacunków Ministerstwa Finansów, na systematyczne odkładanie pieniędzy w celu uzyskania wyższej emerytury może się zdecydować nawet 75 proc. wszystkich obecnie zatrudnionych. Dawałoby to wynik blisko 8,5 mln opłacających składki.


Szacunki cieszą inwestorów

Wstępne prognozy analityków MF cieszą zwłaszcza inwestorów giełdowych - po wprowadzeniu PPK giełda papierów wartościowych otrzyma znaczny zastrzyk gotówki, gdyż środki gromadzone przez oszczędzających będą zarządzane i inwestowane przez TFI.  Ponieważ PPK to projekt ciągły, istnieje prawdopodobieństwo, że jeszcze długo po wprowadzeniu PPK indeksy giełdowe będą świecić się na zielono. Zwłaszcza, że wbrew narzekaniom malkontentów i czarnowidzów, liczba zapisanych może okazać się jeszcze wyższa niż zakładały wstępne prognozy pracowników ministerstwa.


Pracownicy optymistycznie patrzą na PPK

Według sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiej Izby Ubezpieczeń, 66 proc. pytanych pozytywnie patrzy na pomysł wprowadzenia nowej formy zabezpieczenia emerytalnego. Co więcej, aż 70 proc. badanych uważa, że Pracownicze Plany Kapitałowe dadzą im większy poziom bezpieczeństwa na emeryturze. Najbardziej docenianą zaletą PPK są prywatność i możliwość dziedziczenia środków – o tych cechach programu pozytywnie wyraziło się aż 96 proc. pytanych.

Jeżeli nie dojdzie do drastycznych zmian w planowanym kształcie reformy, możemy zakładać, że liczba chętnych pozostanie na wysokim poziomie – co gwarantuje duży wpływ środków, które mogą zostać przeznaczone na inwestycje. Jednak liczba samych pracowników zależeć będzie też od decyzji pracodawców, którzy zdecydują się od razu zgłaszać zainteresowanych do PPK.


Firm, które od razu przystąpią do PPK może być więcej

W ostatnich tygodniach rząd zaczął wprowadzać pewne zmiany w nadchodzącej reformie emerytalnej. Najważniejsza z nich dotyczy PPE, czyli Pracowniczych Programów Emerytalnych, zwanych również trzecim filarem - dobrowolnych programów pomagającym pracownikom firm odkładać na emeryturę.

Według dotychczasowych założeń, firmy, w których co najmniej 25% zatrudnionych pracowników było zapisanych do PPE (z minimalną składką na poziomie 3,5 proc. miesięcznego wynagrodzenia) mogły zostać zwolnione z obowiązku wprowadzania dodatkowego programu w postaci PPK.

Dotychczas w ustawie nie było daty granicznej, mówiącej, kiedy najpóźniej taki wewnętrzny plan miałby zostać założony, by liczył się do uzyskania zwolnienia. Obecna zmiana zakłada obowiązek stworzenia PPE (spełniającego wymienione warunki) do końca 2018 roku. Oznacza to, że pracowników zgłoszonych do nowej formy oszczędzania może być dużo więcej, niż zakładają analitycy.


Przypomnijmy - jak działają PPK?

Głównym założeniem nowych Pracowniczych Planów Kapitałowych jest współudział pracodawcy i pracownika w tworzeniu oszczędności. Podstawowe założenia programu obejmują:
• Odkładanie 2 proc. pensji netto przez pracownika z własnej kieszeni (0.5% w przypadku zarabiania mniej niż 120% pensji minimalnej - zmiana wprowadzona na prośbę związków zawodowych).

• Możliwość przeznaczenia na składkę maksymalnie dodatkowych 2 pkt proc. z własnej kieszeni (łącznie 4 proc. pensji netto).

• 1,5 proc. od pracodawcy z możliwością podniesienia o 2,5 pkt proc. (maksymalna składka od pracodawcy - 4 proc.).

• Dodatkowy bonus od państwa - 250zł jednorazowej wpłaty na konto „na start” i 240zł za każdy rok oszczędzania. Warto podkreślić, że dodatki od państwa przepadają w przypadku wcześniejszej wypłaty.

• Dziedziczność i prywatność środków - oznacza to, że w przeciwieństwie do składek płaconych na ZUS, te wpłacane do PPK są własnością pracownika.


Wzrosty już w 2019?

Jeżeli PPK zostaną wprowadzone w zapowiadanym terminie (pierwsze firmy od stycznia 2019 roku) i kształcie, już od stycznia giełda może spodziewać się mocnych i trwałych wzrostów. Warto jednak śledzić informacje podawane przez Ministerstwo Finansów, ponieważ część założeń ustawy jest wciąż poddawana debacie.

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%