Jarmark Bożonarodzeniowy w Strzelcach. Było magicznie!

To była już trzecia edycja Jarmarku Bożonarodzeniowego, który w tym roku - z uwagi na przebudowę drogi wojewódzkiej nr 191 - nie odbył się w Zacharzynie, lecz w Strzelcach.  

Jarmark Bożonarodzeniowy to pomysł wójt gminy Chodzież Kamili Szejner i to właśnie ona - w towarzystwie swej zastępczyni Ewy Kubiś - po raz trzeci dokonała oficjalnego otwarcia imprezy.

Sukces tego bardzo udanego przedsięwzięcia to od początku efekt solidarnego zjednoczenia sił - rad sołeckich, Kół Gospodyń Wiejskich, szkół, druhów z OSP, stowarzyszeń, pracowników urzędu gminy oraz licznych sponsorów, zarówno firm, jak i osób prywatnych.

- Wszystkich wymienić nie sposób, ale wielu z nich krąży dzisiaj jako elfy świętego Mikołaja i częstuje słodyczami. Są wśród nich również nasi pracowici radni i to nie tylko w roli elfów, ale także aniołów i diabłów. Cóż, każdy ma takiego radnego, na jakiego sobie zasłużył - żartowała wójt Kamila Szejner.  

Mimo zmiany lokalizacji, impreza nic nie straciła ze swego magicznego charakteru. 7 grudnia plac przy świetlicy w Strzelcach przemienił się w małe, rozświetlone miasteczko, pulsujące zapachami, kolorami, dźwiękami i dobrą energią ludzi, którzy od tygodni łączyli siły, by stworzyć coś, czego wyjątkowość przekracza już granice niewielkiej gminy Chodzież.

Stragany otulające plac tworzyły niemal baśniową scenerię. Spacer po jarmarku przypominał wędrówkę po kartkach świątecznej opowieści. W tłumie, wśród wszędobylskich elfów, dostojnie paradowali szczudlarze, przemykały zrzędliwe Grinche, z gitarowym akompaniamentem niespiesznie wędrowali kolędnicy.

W świetlicy, dzięki Stowarzyszeniu SOCIUS, dzieci w artystycznym skupieniu tworzyły anielskie ozdoby. Tam też można było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z Mikołajem albo solowe w selfie fotobudce.

[FOTORELACJA]2075[/FOTORELACJA]

Część artystyczna jarmarku była nie tylko popisem licznych talentów, ale przede wszystkim godnym pochwały przykładem współpracy. Przedszkolaki, a potem uczniowie z czterech szkół, a po nich trzy chóry - „Rytm Nietuszkowa”, „Echo Rataj” i „Akord Strzelce”, pod jedną dyrygenturą Marka Frąckowiaka - stworzyli programy, które wypełniły przestrzeń melodią i świątecznym ciepłem. Kiedy zaś na scenę wbiegły grupy taneczne ze Studia „Level up!” Chodzieskiego Domu Kultury, energia dosłownie unosiła się w powietrzu.

Muzyczną kropkę nad „i” postawił zespół „Góralsko Dusza”, który pomiędzy tradycyjne kolędy i pastorałki wplótł piosenki o iście big-beatowej dynamice, o co nie było łatwo zważywszy, że muzycy posługiwali się typowo ludowymi instrumentami: basetlą, skrzypeczkami, akordeonem, oraz dudami, tutaj zwanymi kozą.

Jednak tłum pod sceną gęstniał najbardziej przy okazji losowań nagród dla dzieci, które napisały listy do świętego Mikołaja. Nic dziwnego, bo torby wręczanych przez radnych prezentów wyglądały imponująco!

Nie sposób pominąć królestw smaku, czyli stoisk Kół Gospodyń Wiejskich (acz nie tylko). Aromaty świątecznych specjałów sprawiały, że nikt nie chodził z pustym brzuchem, a kto bardziej przezorny, mógł już nawet poczynić zakupy na świąteczny stół.

Finał wydarzenia rozświetliły subtelnie iskierki zimnych ogni, podkreślając niezwykłość tego wspólnie spędzonego czasu. Jarmark Bożonarodzeniowy po raz kolejny dowiódł, że magia świąt rodzi się tam, gdzie ludzie jednoczą się dla wspólnej radości. A taka właśnie była dzisiejsza niedziela w Strzelcach.