Zamknij

Portrety wolności, czyli święto fotografii w Ujściu

13:32, 27.09.2019 acz
Skomentuj

- Ta wystawa jest dla mnie ważna z przyczyn osobistych- mówił podczas wernisażu w ujskiej Galerii na Starym Rynku znany polski fotoreporter Piotr Wójcik.

- To ukłon w stronę fotografii prasowej, która dziś właściwie w dużej mierze z rożnych przyczyn przestała istnieć. Przez kryzys prasy, przez to jak jest wykorzystywana, jak zamawiana i z jaką świadomością drukowana. Sięgnąłem swoją pamięcią wizualna do czasów sprzed ponad 20 lat, kiedy fotografowałem dla Gazety Wyborczej. I to, co dziś prezentowane jest w ujskiej Galerii to moje bardzo osobiste wspomnienie tego czasu. Nie jestem artystą, uważam siebie za fotoreportera. Chcę przekazać pewną wiadomość, pewną treść, opowiedzieć coś. Jako narzędzia do opowiadania używam fotografii.

"30/100_PL. 30 lat Wolności" - taki tytuł nosi wystawa fotografii Piotra Wójcika, której wernisaż odbył się w środę w Galerii na Starym Rynku w Ujściu. Wystawa składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to zawieszone w przestrzeni czarno-białe fotograficzne portrety mieszkańców Polski: z różnych środowisk, o różnej pozycji społecznej i materialnej, prezentujących różne zawody, mieszkańców wsi, miasteczek i dużych miast,  mniejszości narodowych. Każdy z portretów opatrzony jest biografią przedstawionej osoby oraz jej wypowiedzią na temat wolności, wspomnieniem wydarzeń 1989 roku.

Druga część wystawy składa się z reporterskich portretów, wykonanych w miejscach związanych z bohaterami projektu - w miejscach pracy, zamieszkania, wypoczynku itp. Portretom towarzyszy druga fotografia, pokazująca to miejsce w szerszym kontekście. W tej części wystawy mamy wątek związany z regionem:- nauczycielkę z Piły, Aleksandrę Schoen- Kamińską, i pilskiego emeryta oraz działacza społecznego Władysława Kowalskiego.

Pod zdjęciem pani Oli jest zamieszczony taki podpis: "Mam chyba w genach to nauczycielstwo- mój brat jest nauczycielem akademickim, cała moja rodzina- wujostwo, kuzynki- uczy. Mąż też próbował, ale nie wytrwał".

Pod portretem Władysława Kowalskiego napisano natomiast: "W 1980 roku zacząłem pracę w milicyjnym Komisariacie Kolejowym, gdzie przepracowałem 10 lat. Następnie pracowałem w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Pile, a później w komendzie rejonowej  - do odejścia na emeryturę w 2004 roku w wieku 50 lat. Po przejściu na emeryturę wstąpiłem do Klubu Seniora i od tego czasu rozwijam się artystycznie, muzycznie".   

Piotr Wójcik szczerze zaangażował się w swój projekt: - Bardzo starałem się, żeby prezentowane na wystawie kadry były bardzo dokładnie wybrane. Jestem sobą, tak widzę świat i nie będę udawał, że widzę go inaczej. Swoich bohaterów szukałem w całej Polsce. Ta wystawa ma pokazać nas samych. To nie są pocztówki ani krajobrazy. To są osoby, to są miejsca, które możemy spotkać, zobaczyć w Polsce na co dzień.

Kuratorką wystawy jest Dominique Roynette. Układ tekstów: Barbara Klicka. Wystawę można oglądać w ujskiej Galerii na Starym Rynku przez najbliższy miesiąc.

(acz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%