Zamknij

Stowarzyszenie "Otwarte Ramiona" pisze o zwierzętach na

08:37, 23.04.2021 fp
Skomentuj

Stowarzyszenie "Otwarte Ramiona" wyraża zaniepokojenie warunkami sprzedaży zwierząt na targowisku miejskim w Pile. I pisze w tej sprawie do Powiatowego Lekarza Weterynarii, prezydenta Piły i prezesa spółki Tarpil.

Oto treść listu adresowanego do prezydenta Piły Piotra Głowskiego, sygnowanego przez Malwinę Malinowską, wiceprezes zarządu i rzeczniczkę prasową Stowarzyszenia "Otwarte Ramiona".

"(…) jesteśmy głęboko zaniepokojeni sytuacją dotyczącą sprzedaży zwierząt na targowisku w Pile przy ul. Rynkowej. Warunki, w których przetrzymywane są zwierzęta, są skrajnie niewłaściwe, co więcej część z nich sprzedawana jest nielegalnie.

Zgodnie z art. 10a pkt. 1 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r. "zabrania się wprowadzania do obrotu zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach" oraz ust. 3 tego samego artykułu "zabrania się wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli". Tymczasem na powyższym targowisku sprzedawane są szczeniaki, które podobnie jak inne zwierzęta przetrzymywane są w skandalicznych warunkach. Zgodnie z powyższą ustawą czynność taka karana jest karą aresztu lub grzywny.

Co więcej, planując procedurę sprzedaży jakichkolwiek zwierząt, oczywiście kiedy jest to w ogóle legalne, należy zapewnić im odpowiednie warunki - odpowiednią powierzchnię kojca/klatki, dostęp do świeżej wody i do pokarmu oraz miejsce, w którym nie będą narażone na chroniczny stres związany z obecnością obcych ludzi oraz hałasu. Sprzedaż na pilskim targowisku odbywa się z pominięciem wszystkich tych warunków - zwierzęta trzymane są w skrajnie małych klatkach i kartonach, gdzie ledwo mogą się chociażby obrócić, część z nich nie ma dostępu do wody czy jedzenia, wystawione są w miejscach pełnych ludzi, narażone na ciągły stres i strach. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt takie postępowanie nosi znamiona znęcania się nad zwierzętami, które karane jest karą pozbawienia wolności do lat 3.

Ponadto tego typu sytuacja, kiedy to na oczach społeczeństwa dochodzi do jawnego zaniedbywania, a wręcz znęcania się nad zwierzętami na pilskim targowisku, zdecydowanie negatywnie odbija się na wizerunku miasta. Piła jako miasto zielone, stawiające na ekologię i troskę o środowisko, szczególnie powinno mieć na uwadze również dobro zwierząt. Tym bardziej liczymy więc, że podejmie Pan Prezydent odpowiednie kroki i działania ku wyjaśnieniu tej sprawy i zadbania o prawa również naszych czworonożnych mieszkańców Piły.

Mamy nadzieję, że nasz apel nie pozostanie bez odzewu i wspólnie uda się poprawić los zwierząt w Pile".

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%