Mieszkańcy, pracownicy Nadleśnictwa Człopa, strażacy z OSP, strażnicy Drawieńskiego Parku Narodowego i policjanci poszukiwali zaginionego 61-latka, który trzy dni spędził w lesie.
Mieszkaniec gminy Człopa rano wyszedł z domu i kiedy następnego dnia nie wrócił do miejsca zamieszkania, rodzina powiadomiła policję. Jak się okazało, mężczyzna pojechał rowerem do kolegi, pracującego w lesie przy wyrąbie drzew. Choć wydawało się, że las dobrze znał, nagle zaczął błądzić i stracił orientację. Co gorsze, zaginiony nie posiadał telefonu komórkowego i miał problemy z chodzeniem.
Służby przeszukiwały lasy Nadleśnictwa Człopa i Drawieńskiego Parku Narodowego. W pewnym momencie mł. asp. Agnieszka Gawlicka i st. sierż Przemysław Koczmara z posterunku policji w Człopie zauważyli ledwo idącego mężczyznę, który opierał się o jednoślad. Był wycieńczony, zziębnięty i przemoczony.
Z uwagi na trudny teren leśny, policjanci przetransportowali mężczyznę do posterunku, powiadamiając jednocześnie pogotowie, które zabrało 61-latka do szpitala w Wałczu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz