Zamknij

Pomóżmy Nikoli wygrać z guzem mózgu! Trwa zrzutka na leczenie 24-latki [AKTUALIZACJA]

16:17, 26.09.2022 fp Aktualizacja: 13:20, 28.09.2022
Skomentuj

- Przedstawiam wam Nikolę, moją kochaną narzeczoną - 24 letnią kobietę, która będąc w upragnionej ciąży dowiedziała się, że ma guza mózgu - pisze Daniel.

Jest to dziewczyna wielu pasji, mająca marzenia, które pragnie spełniać. Uwielbia fotografie, pole dance. Choroba przeszkodziła jej w realizacji wielu z nich, planowaliśmy ślub, szczęśliwe wychowywanie wspólnego dziecka, które jest w drodze.

Nikoli ciąża od początku była ciężka, miała bardzo mocne bóle głowy, które nie kończyły się, do tego nudności potęgowały złe samopoczucie, jednak myśleliśmy, że to ciążowe objawy. Niestety, nic bardziej mylnego…

Po atakach bezwładu, utraty świadomości Nikola kilkukrotnie trafiała do szpitala - jednak bez konkretnej diagnozy. Skierowanie na badania neurologiczne dostała od ginekolog, tam postawili okrutną diagnozę. Jeszcze tego samego dnia (1 sierpnia br.) Nikola znalazła się na stole operacyjnym, operacja trwała całą noc, na szczęście udało się wyciąć całego guza, który miał 3 centymetry. Lekarze powiedzieli, że to był ostatni moment na uratowanie jej.

Nikola jest w 30 tygodniu ciąży i jak każda kobieta chciałaby wychowywać swojego synka samodzielnie. Po wycięciu guza myśleliśmy, że nasze życie wróci do normalności, że nadal będziemy mogli cieszyć się sobą i ciążą, ale niestety nie udało się.

Guz okazał się złośliwy, Nikolę czeka długie i wyczerpujące leczenie, na które musi czekać. Jej stan pogarsza się, a czas nam ucieka.

Na dzień dzisiejszy Nikola przebywa w szpitalu, jest podłączona pod kroplówki, jest słaba. Bóle głowy nie ustępują, ciągle ma utraty równowagi, chodząc samodzielnie przewraca się. Potrzebuje wsparcia i opieki medycznej.

Prosimy wszystkich ludzi o dobrym sercu o pomoc i wsparcie mojej ukochanej narzeczonej. Zbieramy pieniądze na leczenie w klinice w Niemczech w Essen. Odbywa się tam leczenie terapią Protonowa. Szpital znajduje się 900 km od domu, potrzebujemy środków na leczenie, zakwaterowanie i transport.

Każde, choćby najmniejsze wsparcie będzie nadzieją dla nas na wspólne, upragnione wychowanie naszego nienarodzonego synka.

Nikola po urodzeniu dziecka będzie potrzebowała ciągłej opieki, do tego jeszcze Maluszek, opieką zajmę się ja z pomocą rodziny, nie wiemy, co będzie z moją pracą - kończy Daniel.

Nikoli można pomóc wpłatami za pośrednictwem portalu Zrzutka.pl


Aktualizacja:

- 26 września u Nikoli został zdiagnozowany kolejny guz na płacie skroniowym - informuje Kamil. - Potrzebne było pilne cesarskie cięcie, dzięki któremu mogliśmy przywitać na świecie naszego ukochanego synka Leo❤️. Mały ma się dobrze jest dzielnym bohaterem?. 27 września Nikola miała operację wycięcia kolejnego guza. Trzymajcie mocno kciuki?.

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

AA

2 5

Nikomu nigdy źle nie życzę, ale tym których to śmieszy, albo negują - oby was spotkało to samo. Karma wraca. Nie chcesz wpłacać, nie wpłacaj, bo jest tu wiele bardziej wartościowych osób niż ty, jeden z drugim, którzy dodajecie te idiotyczne reakcje do artykułu. Nikt do niczego nie zmusza, ale Janusze, wyłącznie internety, a już uratujecie część świata. 15:01, 27.09.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

??

3 1

Nikt ci nie karze patrzyć na te ikonki wyżej, więc zamknij jape. 06:14, 28.09.2022


reo

leczsieleczsie

6 1

A kogo to w ogóle śmieszy ? Nikt nie dodał żadnego złego komentarza do artykułu. Masz urojenia paranoidalne albo schizofrenie to do psychiatry radze się zapisać i zacząć brać leki ? 01:53, 28.09.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xx

0 0

Daniel, nie Kamil. ;) 12:46, 30.09.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%