Wielbiciel muzyki: rocka, bluesa i jazzu. Znawca historii kina. Miłośnik polskich komedii z okresu PRL.
Maciej SzalbierzSą tacy ludzie, którzy do funkcjonowania potrzebują nieustannej atencji, nawet najgłupszej. Do nich zalicza się Edyta Górniak, niegdyś polski głos w konkursie Eurowizji, a ostatnio głos bezmyślności.
Piosenkarka zamiast nagrywania nowych płyt zajęła się komentowaniem sytuacji epidemicznej. Pomimo tego, że w naszym kraju liczba zakażonych koronawirusem sięga miliona, a codziennie z jego powodu umierają setki ludzi, rozum "Edzi" przyjmuje zadziwiającą postawę obronną wobec tych wiadomości, pozwalając przy tym wysnuwać swojej właścicielce coraz bardziej absurdalne teorie.
Górniak głosiła już, że noszenie maseczki uśmierci ludzkość, ponieważ zakrywając twarz wdychamy opary, które uprzednio wydychaliśmy. Jej zdaniem w kosmosie zachodzą zmiany, które będą miały wpływa na przyszłość ludzkości. Twierdzi też, że sieć 5G doprowadzi do zagłady życia na Ziemi, a ona sama woli powierzyć swe życie Bogu, niż dać się zaszczepić szczepionką niewiadomego pochodzenia.
Te pseudonaukowe rewelacje pseudoepidemiolożki stoją w opozycji do opinii naukowców, którzy twierdzą, że szczepionka przeciwko Covid-19 jest najnowszym osiągnięciem nauki, a mało kto wie, że badania nad mRNA trwają już od 20 lat. Nie jest więc tak, że za pstryknięciem palców wyczarowano covidowe antidotum i to jeszcze wyprodukowane z dodatkiem abortowanych zarodków, jak twierdzą przedstawiciele płaskoziemców.
Zastanawiam się tylko, czy bardziej przerażająca jest tutaj ciemnota umysłowa, czy to, że takie teorie znalazły swoich wyznawców. Górniak, rozchwiana emocjonalnie jak towarzystwo na przysklepowej ławeczce, raczej niezdolna jest do refleksji, że głoszeniem tych bzdur szkodzi ludziom, którzy kładąc na szali swoje życie zdają się na opinię przygasłej celebrytki, zamiast ufać specjalistom.
Górniak twierdząc, że Bill Gates chce dokonać depopulacji cywilizacji, potwierdziła tylko, że jej głosu słuchać należy jedynie z płyty. Bo zdecydowanie mniej szkodzi, gdy śpiewa, niż mówi.
Wielbiciel muzyki: rocka, bluesa i jazzu. Znawca historii kina. Miłośnik polskich komedii z okresu PRL.
Maciej SzalbierzEdi12:29, 21.01.2021
I cóż tu komentować. "Koń jaki jest, każdy widzi" ??? 12:29, 21.01.2021
witcher18:12, 21.01.2021
Mick Jagger mawiał,że każdy jego przebój odmładza go o rok.Tak licząc wychodzi,że Edzia Górniak ma 47 lat ? 18:12, 21.01.2021
Bitels19:29, 27.01.2021
Jagger w takim razie powinien wciąż tkwić w pieluszkach tetrowych. 19:29, 27.01.2021
p13:02, 22.01.2021
lubię jej piosenki 13:02, 22.01.2021
FanClub Edyty19:28, 27.01.2021
Trzeba zauważyć dla potomnych, czego nie widzi Maciej Szalbierz - autor tego wypracowania - że śpiewający ktoś posługuje się mową. Mamy tu do czynienia z niedorozwojem umysłowym na poziomie podstawowym. 19:28, 27.01.2021
ot co10:40, 02.02.2021
Jeden lepiej śpiewa niż mówi, drugi lepiej mówi niż pisze. 10:40, 02.02.2021
masztalerz22:01, 23.01.2021
3 0
To raczej nasza szkapa. 22:01, 23.01.2021