Zamknij

Udostępnijźródło: https://www.facebook.com/wolontariatschroniskopila

Chór zachwyconych głosów dorosłych i dziecięcych. Wszędzie wzbudza pozytywne zainteresowanie. Każdy chce pomiziać, pogłaskać. Harry przyjmuje to wszystko z cierpliwością. On naprawdę lubi ludzi. Co dalej? Ano nic. Harry nadal tkwi w kojcu. Zupełnie bez sensu. Ten posłuszny, radosny, pełen zapału starszak może zmienić na lepsze czyjeś życie, tylko dajcie mu szansę. P.S. Harremu bardzo dokuczają upały, może ktoś zakupi mu matę chłodzącą?


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz