Szejnfeld na wojnie o cenę gazu!

- Ustawa o zamrożeniu cen gazu ma ratować przed radykalnymi podwyżkami kosztów ogrzewania mieszkań, domów oraz wielu innych odbiorców, ale… - to niepojęte - PiS postanowiło nie pomóc mikroprzedsiębiorstwom, polskim małym i średnim firmom, polskim rodzinnych piekarniom, cukierniom, restauracjom, czy np. pływalniom oraz samorządowym Aquaparkom. To skandal! - uważa senator Adam Szejnfeld, który na rzecz tych wszystkich podmiotów złożył poprawki. Senat je uchwalił.  

Tylko w I kwartale br. wg rejestru CEIDG w Polsce zamknięto o 42% firm więcej, niż rok wcześniej, a o 46% więcej zawiesiło swoją działalność. W przeliczeniu na liczby bezwzględne, i to już w szerszym wymiarze, bo całego pierwszego półrocza 2022 r., aż 104 tysiące firm zamknęło, a 161 tysięcy się zawiesiło działalność. Łącznie to ponad ćwierć miliona!

Te dane to straszna rzeczywistość, zwłaszcza, że mówimy o sytuacji niemal sprzed roku, a więc dopiero z początku procesu kosmicznych podwyżek cen energii elektrycznej i gazu (w tym ogrzewania). Nie wolno przechodzić, tak jak rząd PiS, ponad tym problemem, zwłaszcza, że kłopoty się dopiero zaczynają. Nadal spodziewamy się bowiem w 2023 roku dwucyfrowej inflacji, rozwój gospodarczy z grubo ponad 4% spadnie do niewiele ponad 1%, a poziom inwestycji już sięgnął dna, gdyż jest najniższy od ćwierćwiecza. Jeśli nie pomożemy firmom i ich pracownikom, to czeka nas sytuacja znacznie gorsza, niż prognozowana.

- Ślepy i głuchy tego nie widzi i nie słyszy - argumentował w Senacie Adam Szejnfeld, który z tych powodów zgłosił wiele poprawek do "ustawy gazowej", czyli ustawy o zmianie o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku gazu, w tym m.in. włączenie mikroprzedsiębiorstw i małych i średnich firm do omawianej ustawy; włączenie podmiotów prowadzących działalność z zakresu kultury fizycznej, sportu i rekreacji, w tym pływalnie i aquaparki; ustalenie, że cena maksymalna jest ceną brutto, a nie netto; likwidację kryterium dochodowego uprawniającego do korzystania z maksymalnego limitu ceny gazu; wsparcie małej energetyki wiatrowej (do 3 MW); ustalenie jednoznacznych kompetencji kierowników urzędów samorządowych w zakresie obowiązku obniżania zużycia energii przez samorząd.

- Senat te - oraz wiele innych poprawek opozycji demokratycznej - uchwalił, PiS jednak w Sejmie je odrzucił! Jak to zrozumieć?! - retorycznie pyta senator Ziemi Pilskiej, wiceprzewodniczący senackiej Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz przewodniczący senackiego Zespołu ds. Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

[ZT]24060[/ZT]