Redaktor naczelny Faktów Pilskich. Pasjonat i propagator rodzimego bluesa. Współautor encyklopedii „Blues w Polsce” oraz trzech edycji 5-płytowych „Antologii Polskiego Bluesa”. Publicysta muzyczny i juror festiwali bluesowych
Mariusz Szalbierz
Słuchacze Szkoły Policji w Pile poskarżyli się na profilu facebookowym "Mundurowi dziękują rządowi", że musieli zjeść śniadanie w kącie stołówki, podczas gdy przy suto zastawionym stole posadzono wygodnie uczestników seminarium prawniczego.
W sieci natychmiast pojawiły się komentarze o upodleniu i poniżeniu słuchaczy, gdyż przyszło im skonsumować jeden posiłek w gorszych warunkach, niż gościom Szkoły.
To rzeczywiście rzecz niesłychana! W kącie trzeba było ścisnąć uczestników seminarium, a do słuchaczy najlepiej zaordynować kelnera. A wieczorem do snu opowiedzieć bajeczkę i dać przytulankę.
No może oprócz tych, którzy wcześniej już sami przytulili się do "Misia".
Redaktor naczelny Faktów Pilskich. Pasjonat i propagator rodzimego bluesa. Współautor encyklopedii „Blues w Polsce” oraz trzech edycji 5-płytowych „Antologii Polskiego Bluesa”. Publicysta muzyczny i juror festiwali bluesowych
Mariusz Szalbierz
0
0
0
0
0
0
hehehe09:59, 29.11.2018
w Misiu to oni mają zajęcia taktyczne, trup pada gęsto ;) 09:59, 29.11.2018
pilanin77156311:12, 29.11.2018
Jakże trafna ocena panie Redaktorze! 11:12, 29.11.2018
Marti14:35, 29.11.2018
Ojej I co teraz się stało..... jak dla mnie to nie jest poniżenie i upodlenie. A zjeść w ciepłym pomieszczeniu to dla niektórych luksus. Na budowach zapierniczaja w mrozach a kawę pija na kamieniu to jest dopiero poniżenie. 14:35, 29.11.2018
pisfan15:12, 29.11.2018
o pispatologia się odezwała - w domu tak jedz - pilanin hehehe marti 15:12, 29.11.2018
Stary wojak17:50, 29.11.2018
Dzisiejszym chłopcom brakuje zasadniczej służby wojskowej, stali by się mężczyznami i nie narzekaliby, że raz zjedli śniadanko na krzesełku. Cieszyliby się, że mogli zjeść w ciepłym pomieszczeniu, a nie na poligonie schowani w jakimś okopie gdzie wiatr nie wieje.
Profil facebookowy "Mundurowi dziękują rządowi", a co rząd ma do tego? Dzieci facebooka, myślą, że wszystko im się należy, ale nic od siebie. Aż strach pomyśleć, że jakby wybuchła wojna, to tacy chłopcy mieliby nas bronić. 17:50, 29.11.2018
Kudłaty10:51, 30.11.2018
Przecież oni zostali ściągnięci na kurs, a nie na poligon. A co do budowy. Marti jak się uczyłeś zawodu to też jadłeś byle gdzie. Ci policjanci będą też pełnić na ulicy i myślisz, że tam są luksusowe warunki? 10:51, 30.11.2018
Stary wojak20:55, 30.11.2018
"Kudłaty" Rozumiem to o czym piszesz, ale od ludzi pełniących służbę w mundurach wymaga się więcej niż od innych zawodów, bo to oni strzegą naszego bezpieczeństwa, a użalanie się nad swoim losem tylko dlatego, że raz zjadło się śniadanko na krzesełku jest co najmniej dziecinne. 20:55, 30.11.2018
Marti21:30, 30.11.2018
Kudlaty przestań już proszę przestań! Sprawa śmieszna! Tyle. To powinni być faceci "z jajami " A co oni z siebie zrobili? Pozalili się, że jedzą na krzeselku? Serio? Jak ja uczyłam się zawodu czyli studiowałam to wyobraź sobie siedziałam z *%#)!& na podłodze pod salą i jadlam czasami o 18 kanapki zrobione rano ! Żyje i czuje się świetnie ! Wam też nic nie grozi. Za takie gorzkie żale kopa w tyłek od przelozonego bo wstyd tylko. 21:30, 30.11.2018
Pies10:38, 01.12.2018
To jest jakiś koszmar , czego was uczą w tej szkole?? Kim wy jesteście jak z fabryki wyciekają takie bzdurne info. Kadra powinna was przeczochrać i to zdrowo a autor foty powinien nie schodzić z rejonów , płacz że 100% kursu nie zdało egzaminu , może czas traktować kurs poważnie a nie jak urlop wypoczynkowy , i wy trzymacie linie ??? Tylko gdzie 10:38, 01.12.2018
2 4
Widać poziom rozumu zerowy. Może jakiś na czterech łapkach ? 21:59, 29.11.2018
1 4
Trzeba było iść na L4 i zjeść w domu przy stole.... 08:43, 30.11.2018
5 2
Marti - widzę na codzień jesz na krześle trzymając na nim talerz, a może jadasz z podłogi , skoro to dla ciebie norma - pełen szacun dla ciebie 09:40, 30.11.2018
2 1
Wiesz co, generalnie jem w różnych miejscach i masz rację czasmi nawet usiądę u dzieci W pokoju i zjem sobie bułkę. W pracy bywało też jeść na taborecie a nawet nie krześle i nie zalilam się z tego powodu. A o policjantach myslalam jak o twardych silnych mężczyznach ale skoro zabolało Was jedzenie na krześle zmieniam zdanie.... ps. Pisu nie lubię. Pa 14:43, 30.11.2018