Ledwie godzinę trwała dzisiejsza, druga w tej kadencji sesja Rady Powiatu w Pile.
Radni przegłosowali m.in. zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej Powiatu Pilskiego na lata 2018-2028 i uchwale budżetowej na rok 2018. Powołali też doraźną Komisję Statutowo-Regulaminową, której przewodniczącą została Monika Kubiak-Majewska.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się później, niż dotychczasowe, gdyż o godzinie 17.00. I niespodziewanie na ten temat wywiązała się najdłuższa dyskusja.
- Myślę że godzina zwołania tej sesji to wypadek przy pracy. Ja o tej porze idę z kolegami na piwo, a nie na sesję - oznajmił radny Stefan Piechocki.
- Są radni z Piły, ale są też radni dojeżdżający, którzy pracują do piętnastej. Ale jest demokracja, jeśli padnie wniosek o zmianę godziny, to jako rada go przegłosujemy - odpowiedział Kazimierz Wasiak, przewodniczący Rady Powiatu w Pile.
Radny Piechocki złożył wniosek, by sesje rozpoczynały się o godzinie 12.00. Poparło go 10 radnych, 14 było przeciw 14, 1 głos był wstrzymujący się.
Muri08:09, 07.12.2018
...o 12-tej...dobre sobie. Pewnie, że lepiej w godzinach pracy. Byście się wstydzili...do dziś na ulicach walają się resztki po banerach wyborczych a już problem uczestniczyć w obradach rady na "wolnym". 08:09, 07.12.2018
Aureliusz09:26, 07.12.2018
jeżeli sesje będą po 15-ej to w ogóle nie powinni pobierać diet, są one przecież rekompensatą utraconego wynagrodzenia za uczestniczenie w sesjach i komisjach 09:26, 07.12.2018
wyborca20:30, 07.12.2018
przecież ci ludzie poszli tam głównie dla diet , no i dla władzy oczywiście . Ciekaw jestem czy ktoś by sie pchał do rady powiaty czy gminy gdyby to była działalność wyłącznie społeczna
20:30, 07.12.2018
Aureliusz09:26, 07.12.2018
1 0
jeżeli sesje będą po 15-ej to w ogóle nie powinni pobierać diet, są one przecież rekompensatą utraconego wynagrodzenia za uczestniczenie w sesjach i komisjach 09:26, 07.12.2018