W Niedzielę Palmową osiecki skansen nawiedziły tłumy zwiedzających. Wszystko to za sprawą imprezy "Wielkanoc na Krajnie", której organizatorem jest Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania "Krajna nad Notecią" w partnerstwie z Muzeum Kultury Ludowej w Osieku nad Notecią.
"Wielkanoc na Krajnie" to przedświąteczne spotkanie o charakterze festynu, mające za cel przybliżenie staropolskich tradycji i zwyczajów - tych pielęgnowanych wciąż w naszych domach, jak i tych, które odeszły już w zapomnienie. Stąd właśnie w programie imprezy edukacyjne pokazy różnych sposobów zdobienia jaj, wyrób pisanek połączony z warsztatami dla dzieci, wyrób baranków wielkanocnych z masła, wypiek bab drożdżowych, czy wyrób różnorakich ozdób świątecznych, np. palm wielkanocnych i kwiatów z papieru.
W zagrodach rzemieślników zorganizowano pokazy kowalstwa i garncarstwa, były też stoiska plecionkarza, pszczelarzy i innych ludowych twórców.
Uwagę zwiedzających przykuwała para w ludowych strojach z Hesji, która nieruchomo zasiadła na ławce w podcieniu jednej z chat. Wieśniaczka w pięknym wdzianku niezamężnych kobiet ze Schwalm, który na cały świat rozsławiła bajka "Czerwony Kapturek" braci Grimm.
- Wczoraj Landfrauen, czyli kobiety z tamtejszych kół gospodyń wiejskich, spotkały się z paniami z gminy Łobżenica. A dzisiaj robią za żywą reklamę swojego regionu w osieckim skansenie - przedstawiła gości Gabriela Kwiatkowska, prezes Polsko-Niemieckiego Stowarzyszenia Partnerstwa Powiatu Schwalm-Eder i Powiatu Pilskiego.
Jak co roku na dzieci czekały przejażdżki bryczką. Było się też gdzie posilić, choćby wielką pajdą chleba posmarowaną grubo domowym smalcem.
O imprezie przeczytacie też za kilka dni w naszym miesięczniku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz