Zamknij

Dariusz Madziński, współpracownik Faktów Pilskich, znal

16:19, 17.05.2019 fp Aktualizacja: 16:26, 17.05.2019
Skomentuj fot. Adam Jagielak / Press fot. Adam Jagielak / Press

Dariusz Madziński, współpracownik Faktów Pilskich, znalazł się w gronie laureatów Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Prasowej "Grand Press Photo 2019".

W tym niezwykle prestiżowym konkursie, adresowanym do fotoreporterów pracujących w redakcjach prasowych, internetowych, w agencjach fotograficznych oraz do freelancerów, Darek zajął drugie miejsce w kategorii "Życie codzienne" za zdjęcie osobliwej kapliczki z Michaelem Jacksonem, która stanęła w Tucznie, niespodziewanie stając się... atrakcją turystyczną.

Figurę Michaela Jacksona na ulicy Rzecznej w Tucznie postawiono w lipcu 2018 roku. Nie wszystkim się ten pomysł spodobał - po niespełna miesiącu figurę zniszczono. Jednak w listopadzie Jackson wrócił na swoje miejsce, po renowacji. Instalację artystyczną stylizowaną na przydrożną kapliczkę postawiono na działce gminnej. Stała się atrakcją turystyczną

Tegoroczną edycję Grand Press Photo 2019 wygrał Sławomir Kamiński z "Gazety Wyborczej". Zwycięskie zdjęcie zrobił 24 maja 2018 roku podczas protestu rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie. Przedstawia Iwonę Hartwich, matkę niepełnosprawnego Jakuba, w starciu ze strażnikiem.

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

TuczniakTuczniak

1 3

Podobno za Majkelem ciągnie się smuga niewyjaśnionych zachowań pedofilskich. Mógłby wiec stać się maskotką platformy i wszelkich zbokow, pederastów. 19:41, 17.05.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

lewaklewak

3 1

raczej z twoimi idolami w sutannach 21:28, 17.05.2019


reo

lmlm

2 3

Jackson wielkim człowiekiem był, chociaż to kurdupel niskiego wzrostu. Zaśpiewał kilka piosenek i to wszystko. Tylko zawsze mnie odstręczało, czego on się ciągle łapie za przyrząd do sikania? Może miał chory powiększony wiadomy gruczoł, o którym wspominał niegdyś Mariusz Szalbierz - fascynat prymitywnej muzyki robotników murzyńskich na polach bawełny nucących tęskne pieśni o wyśnionej ojczyźnie w Afryce, do której jednak ich nie ciągnie obecnie. 06:59, 18.05.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

witcherwitcher

0 0

nie ma jak disco-polo,,zaangażowana muzyka"katolickich robotników na polach buraków cukrowych i zachodnioeuropejskich plantacjach szparagów i truskawek 15:03, 19.05.2019


życzeniażyczenia

0 2

Mimo tego, faktypilskie upadną, bo to ani prasa ani portal. 07:09, 18.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

krycha 20 zł od chorkrycha 20 zł od chor

3 0

wpisy wyżej należą do hejtera jonasza lemanowica - który wie, że jego nekrolog ukaże się w FP gratisowo, więc na pewno FP go przeżyją 07:46, 18.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

hehehehehehe

3 0

leman już na początku 2010 roku ogłosił upadek FP. Minęło ponad 9 lat - i tyle wyszło z przepowiedni starego hejtera 08:18, 18.05.2019

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

lumplump

2 0

Mariusz, ten facet to zwykła szmata. Daj sobie z nim spokój 09:46, 18.05.2019


FanClub JE Le ManaFanClub JE Le Mana

0 0

Fakty nasze zauważają, że faktypilskie.pl w wydaniu tak zwanym papierowym a faktycznie makulaturowym ulegały systematycznemu rozwojowi przez redukcję. Najpierw wychodziły na 32 stronach. Z czasem rozwinęły się tak, że ostały się 24 strony. Jest to rozwój przez regres. Następnym etapem rozkwitu przez uwiąd jest pomniejszenie dotychczasowego wymiaru liniowego, a więc wysokości strony o 14%. Mamy zatem 24 - 14% = 20,64 stron. W całym przekroju istnienia makulaturowego faktypilskie wzniosły się upadając z 32 stron do 20,64. Daje to pomyślny wynik pomniejszenia względem raczkującego pisma o 11,36 strony, czyli o ponad jedną trzecią. To wielki sukces edytorski z udziałem wybitnej postaci polskiego dziennikarstwa i orła wydawniczego, pani Ireny Szalbierz z domu Łoś. "Błogosławiony, kto w chwili zwątpienia duchem nie pada ale się przemienia w onego orła, co pioruny dzierży, pewny zwycięstwa, gdziekolwiek uderzy".
Zasadniczym celem istnienia wydawnictwa niby prasowego o charakterze niby informacyjnym jest aby do((dolić jonaszowi lemanowic a nawet go za((dolić.
Przypadek upadków portalu faktypilskie jest bardziej niezwykły. W roku 2016 na rozprawie w Sądzie Rejonowym w Poznaniu VIII K 383/16, oskarżyciel prywatny domagał się aby Szalbierz doprowadził do wyrugowania z portalu wszystkich wpisów dotyczących Lemanowicza, wszystkich jego członków rodziny oraz aby został założony ban na wszystkie przyszłe wypowiedzi wpisywaczy, które by zawierały odniesienia do tych osób. Postulat o wyrugowanie i automatyczny ban zażyczył sobie Lemanowicz aby przez znajomości i dobre stosunki z właścicielem Tygodnika Nowego Stokłosą i redaktorem naczelnym Barabaszem Szalbierz wyprosił u swych najemców jego talentu. Anorektyczna, niedożywiona sędzia Smaga Leśniewska nie dała dokończyć, żeby Lemanowicz zaznaczył, że domagał się tego samego od bandyty słowa, pod((dalacza Ceranowskiego z portalu expressTV Piła. Sędzia stwierdziła, że zakres ingerencji, jaki by musiał być zastosowany przez sąd byłby nie do udźwignięcia przez tak wątłą osobę wymiaru sprawiedliwości. Dlatego sędzia zamknęła wątek posiedzenia pojednawczego bez żadnego efektu. Lemanowicz uznał, że skoro nie, to należy przejść do rozprawy głównej. Ale to dopiero początek. Wkrótce te trzy portale wykasowały wszystkie wpisy, a więc zlikwidowały wszystkie autorskie felietony, artykuły, apele i manifesty, wywiady, zdjęcia, wątki, tematy, wypowiedzi internautów, co nawet wykroczyło poza sferę postulowaną przez Lemanowicza. Portal faktypilskie.pl faktycznie zniknął z horyzontu zdarzeń, jak by wpadł w czarną dziurę niedojrzałości pani sędzi rejonowej, która nie umiała aresztować Piniora. Jest nie do podważenia pogląd Lemanowicza, że portal faktypilskie.pl najpierw rozkraczył się a następnie upadł. Obecnie mozolnie odrabia - jest naszym zdaniem w fazie klęczek powrotnych - to, co wykasował dzięki wielkiemu talentowi wydawcy i redaktora naczelnego, politologa i skrzywieniu dziennikarskim. Nowy wydawca zmienił szatę graficzną czołówki i pogonił dotychczasową wydawczynię, swoją ukochaną mamusię z domu Łoś.
Zatem bywają upadki wciąż. Podobnie jest z wyborczą.
23:30, 18.05.2019


zespół blusa "Zzespół blusa "Z

0 0

My uważamy, że Mariusz Szalbierz (56), jest nienawistnikiem* instytucjonalnym. To patologia dziennikarstwa, szkodnictwo napędzane leżeniem do góry duupą. Z jego dossier wikipedii można go określić jako wiekowo średniaka hejtera.
* nienawistnik - z angielskiego hejter, od hate - nienawidzić. 23:40, 18.05.2019


ZG FC Le ManaZG FC Le Mana

0 0

Zgadzamy się z ?lumpem?, że Mariusz, to zwykła szmata. Ale do faceta mu daleko. 09:35, 19.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LmLm

0 0

Od dziesięcioleci buraki cukrowe są zbierane z pól mechanicznie. Kiedy ręcznie zbierano, nie było jeszcze disco polo. Coś trzeba się nauczyć. witcher jako stary śmieć upadłego systemu zastygł w niewiedzy lat 60tych. 21:04, 21.05.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%