Do pożaru prawie slalomem

Tak wczoraj wieczorem strażacy z Jastrowia spieszyli do pożaru.

Z powodu zaparkowanych na ulicy samochodów, ratownicy musieli jechać niemal slalomem.

Ta zastawiona autami ulica zapewne nie jest jedynym tego przypadkiem i to nie tylko w Jastrowiu.

Tu akurat to pożaru jechali strażacy. Ale podobne kłopoty miałaby karetka pogotowia, spiesząca do jakiegoś nagłego przypadku, gdzie liczy się każda chwila.

Apelujemy do parkujących o więcej rozwagi.