Przedsiębiorczość mam we krwi!

- zapewnia Karolina Smęda-Drzycimska, pilanka, laureatka Polish Businesswomen Awards.

Przedsiębiorca, dziennikarka, doradca zawodowy, byłaś także wykładowcą akademickim. Sporo tego. Szukałaś sposobu na życie?
- Człowiek sukcesu to człowiek, który stale się rozwija, który nie może stać w miejscu. Ja właśnie tak do tego podchodzę.

Jak to się stało, że zainteresowałaś się dziennikarstwem?
- Ciocia poprosiła mnie, abym napisała artykuł o klubie Amazonek w Pile. Po to, by zachęcić kobiety do przychodzenia do klubu, nawiązania serdecznych przyjaźni, tych prawdziwych, o które tak trudno w dzisiejszych czasach. A pamiętasz, do kogo wybrałam się z tym swoim pierwszym w życiu artykułem?

Pamiętam trochę nieśmiałą blondynkę z kartką w ręku…
- Tak, to byłam ja sprzed ponad dziesięciu lat [śmiech]. Wybrałam się do ówczesnego redaktora naczelnego Tygodnika Nowego, którym wtedy byłeś ty. Bardzo bałam się tego spotkania, ale byłam mile zaskoczona, kiedy jako naczelny zgodziłeś się na publikację mojego artykułu. I tak to się zaczęło. Dziś jestem dziennikarką społeczną Faktów Pilskich, Portalu Wielkopolskiego, Gazety Świebodzińskiej, portalu Lubuskie Miasta. Niedawno podczas wręczania nagrody w ogólnopolskim konkursie VII Polish Businesswomen Awards w Warszawie poznałam Elżbietę Jeznach – redaktor naczelną magazynu Biznesswoman & Life. Przemiłą, o wielkim sercu, przedsiębiorczą kobietę sukcesu. 5 lipca w tymże magazynie ukaże się wywiad ze mną. Magazyn będzie można kupić np. w Empiku, polecam.

Cały wywiad w naszym miesięczniku - od dzisiaj w sprzedaży.