Zamknij

Starosta: "Mam grubą skórę. Ale miarka się przebrała!"

12:16, 15.03.2024 fp Aktualizacja: 13:03, 15.03.2024
Skomentuj

Starosta:- Długo zastanawiałem się, czy tę sprawę upublicznić. Ale skoro dzieje się to właśnie teraz, w czasie kampanii wyborczej, uznałem, że muszę zareagować - poinformował podczas dzisiejszej konferencji prasowej starosta pilski Eligiusz Komarowski.

Zdaniem starosty kampania wyborcza staje się brutalna, a jego polityczni przeciwnicy nie przebierają w środkach, by go zdyskredytować i zastraszyć. I podał kilka przykładów. - Od blisko roku trwa postępowanie karne wobec Adriana Z. Człowiek ten ma postawionych kilka zarzutów. Chodzi o jego wpisy w mediach społecznościowych, między innymi groźby, że mnie „załatwi”.  

- „Niby” z mojego telefonu dokonano alarmowego zawiadomienia o podłożeniu bomby w Lublinie. Ktoś wykorzystał specjalną aplikację i podszył się pod mój numer.

- 12 marca o godzinie 0.56 (spałem już, odczytałem to rano) nastąpiło połączenie z nieznanego mi numeru. Wysłano wiadomość o następującej treści: „Jak chcesz być starostą jeszcze dziś K…A oddzwoń. Masz 3 minuty. Czas start”, po czym uruchomiony został stoper. Następnie pojawił się wpis: „To ch..u śledź portal Onet.pl. I gnij tam pe…u”. Wiadomości sygnował podpis „Lukas C.”.

- Czy to tylko zbieżność inicjałów z dziennikarzem Onetu Łukaszem C., który pisząc w ubiegłym roku o Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Łobżenicy w dużej mierze oparł swój artykuł na relacjach byłego wychowawcy ośrodka, który został skazany na 4 lata więzienia za przestępstwa wyłudzenia i przywłaszczenia mienia?

- Ten właśnie dziennikarz zadzwonił do mojej byłej żony, by wyciągnąć jakieś informacje o mnie. Kiedy usłyszał, że nie chce na ten temat rozmawiać, zaczął nagabywać ją, by powiedziała coś chociaż nieoficjalnie, gdyż on przygotowuje materiał na mój temat. Toczyłem kiedyś z moją byłą żoną długoletnią batalię sądową, z której zostałem w stu procentach uniewinniony. Dziś zresztą oboje uznajemy, że było to niepotrzebne. I ten dziennikarz próbuje teraz wracać do sprawy, która już dawno się zakończyła - byle tylko coś na mnie znaleźć i mnie zdyskredytować.   

- Jestem regularnie atakowany, wręcz szkalowany, na facebookowym profilu „Tak dla Piły - miasta na prawach powiatu”, na przykład, że byłem skazany, co jest absolutną nieprawdą. Nie ma mojej zgody na to, by administrator strony na coś takiego pozwalał. Nie godzę się na prowadzenie kampanii w tak brudny sposób. Moi bliscy po prostu zaczynają się już bać. Jeśli chodzi o mnie mam grubą skórę, ale w końcu powiedziałem: dość! Miarka się przebrała! I stąd do Prokuratury Rejonowej w Pile trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

KomarowskiKomarowski

14 5

stroi się w piórka,,męczennika",żałosne 🤣 12:36, 15.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

rhrh

9 4

Precz z kaczyzmem ! ! ! 18:30, 15.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

🥺🥺

3 3

Złapać platfusa i szyszek do d... mu naładować. 19:55, 15.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Red. Waldemar T. PiąRed. Waldemar T. Pią

2 5

ELIGIUSZ, jestem po Twojej stronie. A tacy pseudo dziennikarze wylecą z roboty na zawsze! 21:21, 16.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

okonekokonek

4 0

nie ośmieszaj się!! 23:01, 16.03.2024


0%