W sobotę doszło do tragicznego w skutkach wypadku na obwodnicy Mroczy.
Kierujący motocyklem yamaha 31-letni mieszkaniec Mroczy na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu uderzając w skarpę, następnie wzbił się z powietrze, po czym wraz z motocyklem upadł na pas zieleni. Mimo prowadzonej przez blisko półtorej godziny reanimacji, mężczyzna zmarł.
Okoliczności wypadku wyjaśniają pod nadzorem prokuratora policjanci z komisariatu w Mroczy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz