Zamknij

Calm down, mr Zełenski

13:34, 04.03.2024 Antoni Styrczula Aktualizacja: 13:41, 04.03.2024
Skomentuj

Nie ma tygodnia, by prezydent Zełenski nie ujeżdżał po Polsce jak po łysej kobyle. Osobiście mam tego dosyć i pora wreszcie na to, by poskromił swoje zapędy w wystawianiu cenzurek krajowi, który od samego początku rosyjskiej inwazji wspiera jego ojczyznę.

Są trudne sprawy do załatwienia, jak choćby sytuacja na wspólnej granicy, ale takie pohukiwanie na Polskę do niczego dobrego nie prowadzi.

W ostatnim nagraniu w mediach społecznościowych Zełenski stwierdził, że "sytuacja na granicy dawno wykracza poza ekonomię i moralność". Jeśli czytać dosłownie to zdanie, to w imię tak rozumianej moralności powinniśmy spełniać wszystkie, nawet najbardziej absurdalne żądania Kijowa. Otworzyć granicę na wszystkie produkty, które Ukraina chce w Polsce sprzedać mając w nosie interesy naszych rolników, przewoźników, producentów.

Nie tędy droga. Mamy prawo określać Ukrainie, co i na jakich zasadach chcemy kupować, by chronić własny rynek oraz interesy polskich obywateli, czyli - nawiązując do pierwszego zdania Zełenskiego - kierować się ich interesami ekonomicznymi. Ja osobiście tego od rządu oczekuję i do tego go "wynająłem" piętnastego października w wyborach parlamentarnych. A Zełenskiemu nic do tego.

Drugi zarzut dotyczy tego, że trudna sytuacja Ukrainy jest wykorzystywana w walce wewnętrznej w Polsce. To wierutna bzdura. Mocniej - KŁAMSTWO obliczone chyba na potrzeby ukraińskiej opinii publicznej, która - co wynika z badań opinii publicznej ośrodków badawczych na Ukrainie - traci zaufanie do zdolności przywódczych swego prezydenta.

Polscy politycy - choć podzieleni w sprawie środków jakie powinniśmy podjąć odnośnie sytuacji na granicy - są jednomyślni w sprawie wspierania tego kraju, aż do zwycięstwa nad Rosją. Zełenski manipuluje zarówno swoją jak i zagraniczną opinią publiczną. I rodzi się pytanie, po co to robi? Jaki ma w tym interes ?

W interesie Ukrainy jest by głowa państwa nie wygadywała bzdur i nie wystawiała cenzurek moralności sojusznikom. Robią dla Ukrainy tyle ile chcą i mogą - i to powinno Zełenskiemu wystarczyć.

Pora by się uspokoił. Dla własnego dobra.

(Antoni Styrczula)

Opinii publicznej kojarzę się jako rzecznik prasowy Prezydenta RP, a także dziennikarz radiowo-telewizyjny i prasowy. Od wielu lat zajmuję się szkoleniami i doradztwem w zakresie public relations i marketingu politycznego. Jestem ekspertem w kreowaniu wizerunku firmy w e-przestrzeni i social mediach oraz zarządzaniu informacją w sytuacjach kryzysowych. W wolnych chwilach podróżuję, przede wszystkim do Azji.

Antoni Styrczula

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

xdxd

1 1

Ukry takie są. Daj im marchewkę to za chwilę opi3rdzielą ci całą rękę, a potem łeb. Tfu. 😡 16:09, 04.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DoDo

0 2

A Niemcy, to co. Dadzą ci nać marchewki, a Polacy po rękach ich całują, a oni nie tylko łeb ale całego cię opi3rdzielają. 19:10, 04.03.2024


reo

pamiętajmypamiętajmy

0 1

że to im od 2 lat Putin zrzuca bomby na głowy ! 10:31, 05.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BumBum

1 0

Ukraina to zbuntowany obwód w Rosji z którym trzeba zrobić porządek. 06:38, 06.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%