Zamknij

Czy pilscy radni są przeciwko zwierzętom?

07:59, 03.02.2017 Krzysztof Maciaszczyk, przewodniczący pilskiego SLD, tel. 536-100-937
Skomentuj

Panie i Panowie radni miasta Piły - może warto czasem posłuchać katolickich hierarchów, a nie tylko chodzić z prezydentem miasta na ceremoniały religijne, gdzie pełno kamer i dziennikarzy?

Święty Franciszek wielokrotnie wypowiadał się na temat zwierząt. Jasno i wyraźnie twierdził, że obowiązkiem chrześcijanina jest pomagać słabszym, a takimi są zwierzęta także te w pilskim schronisku. W podobnym tonie wypowiadali się inni święci oraz papież Franciszek. Bez wątpienia obrona chrześcijańskich wartości polega raczej na pomaganiu np. zwierzętom, a nie na próbie powstrzymania dyskusji o ich problemach.

Platforma Obywatelska na ostatniej sesji opowiedziała się przeciwko konsultacjom społecznym w sprawie gruntownych zmian w pilskim schronisku dla zwierząt. Za sprawą SLD dotyczyły one utworzenia jednostki miejskiej, nadania statutu, powierzenia prowadzenia programów szkoleniowych stowarzyszeniom i fundacjom oraz nadzoru prezydenta Piły lub dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Pile.

- Wiele zmian zostało nakreślonych w związku z trwającą przez zeszły rok dyskusją o kondycji zwierząt w pilskim schronisku i braku nadzoru ze strony prezydenta i radnych. Mamy szereg wątpliwości co do intencji radnych. Mamy jednak pewność, że tego tematu nie zostawimy tak, jak nasz postulat potraktował na sesji pan Zdzierela - mówią inicjatorzy uchwały.

Radny Platformy Obywatelskiej i przewodniczący Rady Miasta Piły Rafał Zdzierela wprawdzie poinformował radnych, że wpłynęła kompletna uchwała pilskiego SLD w sprawie schroniska, ale zaraz zamknął dyskusję, przez co uniemożliwił radnym zabranie głosu i wypowiadanie się nad proponowanymi rozwiązaniami, co pozostawiło pewien niedosyt.

- Chcieliśmy dyskusji, ale była już późna godzina - mówi jeden z radnych PO. - Zresztą nie ma też woli prezydenta, aby schronisko przeszło w użytkowanie Piły. Kontrole niczego nie wykazały, więc może i lepiej, że zamknął sesję i poszliśmy do domu?

Brak zgody radnych PO na dyskusję o schronisku dla zwierząt to niewątpliwie cios dla organizacji ekologicznych i dla SLD.

To nie jest jeszcze zwycięstwo PO, o ile w tych kategoriach można rozmawiać w przypadku bezdomności. Zwrócimy się o wyjaśnienia takiego procedowania nad naszym projektem uchwały i uzasadnienie tak skandalicznego zachowania. W kampanii Platforma Obywatelska przekonywała do głosowania na nią mówiąc, że będzie rozmawiać z mieszkańcami i wsłuchiwać się w ich głos.

Sprzeciw radnych PO nie kończy jednak dyskusji. SLD dniach spotka się z przedstawicielami organizacji ekologicznych, aby rozpocząć rozmowy na temat powołania Obywatelskiego Komitetu ds. utworzenia Schroniska dla Zwierząt w Pile jako jednostki miejskiej.

(Krzysztof Maciaszczyk, przewodniczący pilskiego SLD, tel. 536-100-937)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

weterynarzweterynarz

6 2

Jak Pan Prezydent nie chce schroniska to może maciaszczyk wezmie i bedzie nim zarzadzać z dziubkiem? może tam bedzie sprzątał kupy po swoim koniu? 12:08, 03.02.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

patataj patatajpatataj patataj

1 2

weterynarzu widze ze elokwencja nie grzeszysz, a to powazny temat 19:59, 03.02.2017


reo

gośćgość

3 2

same błędy, to kulfony nie pismo. Maciaszczyk pisać nie umie same byki pewno w szkole robił o ile robił bo po takiej gembie to nie wiadomo jaką szkołę skończzył? Nad czym pracować? Widział ktoś uchwałę maciaszczyka? NIE! on robi by być w mediach bo chce być radny. po to robi a nie dla zwietrząt. pewnie ich nie lubi a ta kobyłę pewnie a by był widoczny bo ludzie yśli że jak go zobaczą z cielakiem to go zagłosują. 11:13, 04.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RudaRuda

1 0

Ktoś w tym mieście musi mieć pieczę nad tym, co dzieje się w pilskim schronisku, choć ta nazwa nadzwyczaj uboga i tak do niego nie pasuje patrząc na los pozostajacych tam zwierzaków. Krzysztof dba o swojego psa lepiej niż nie jeden z was o swoją matkę, więc jesli nawet chciałby zająć się schroniskiem osobiscie - popre go w 100 %. Ale nie o tym tutaj mowa. Ludzie, pomyslcie czasem zanim zmieszacie kogos błotem. To jedna z niewielu osób, ktora chce, próbuje zmienić coś na lepsze w naszym mieście. I...ma odwagę podpisać się pod tym, co pisze i w co wierzy, a nie jako "gość", czy też "weterynarz". Pozdrawiam. Alicja Cholewa. 12:24, 04.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%