Wielbiciel muzyki: rocka, bluesa i jazzu. Znawca historii kina. Miłośnik polskich komedii z okresu PRL.
Maciej SzalbierzKoronę zainteresowania polskich mediów po będącej świeżo po ginekologicznych przeżyciach Annie Lewandowskiej przejęła Magdalena Żuk. Sprawa zmarłej w Egipcie Polki zalała jak tsunami portale, gazety, telewizje i radia. Zarazem dała pole do popisu polskim patriotom, z których miłość do Polski i Polaków wylała się w mediach szerokim strumieniem, a potem… spłynęła rynsztokiem.
To że historia tragedii toczyła się w Egipcie, a więc w państwie muzułmańskim, nie pozwoliła przejść obojętnie tym, którzy stoją na straży polskości. Taki obrót spraw mocno zawęził pole widzenia rodzimym detektywom, których wyrosło jak grzybów po deszczu. Teorie spiskowe mnożyły się jak króliki: handel ludźmi, gwałt, narkotyki. Wszystkie one miały jeden wspólny mianownik, a był nim rezydent hotelu w Marsa Alam, lub też – uogólniając – złem jest wszystko, co muzułmańskie. A zatem winnym nie może być nikt inny, jak tylko zły Egipcjanin, który skrzywdził samotną Polkę.
Poziom absurdu osiągnął apogeum, kiedy jeden Sherlock z drugim Columbo wietrzyli spisek, w który uwikłani mieli być również pracownicy szpitala, którzy rzekomo mieli pomóc Magdalenie Żuk w podjęciu decyzji o skoku, a w najlepszym wypadku przynajmniej mieli jej nie przeszkadzać. To ci sami lekarze, którzy dzisiaj wypowiadają się o tej tragedii pod własnym imieniem i nazwiskiem, nie zasłaniając twarzy.
Ku rozczarowaniu żądnych arabskiej krwi Polaków rozwiązanie tej sprawy wydaje się być dużo bardziej prozaiczne. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują bowiem, że było to samobójstwo, bez udziału osób trzecich, bez udziału Egipcjan, którzy jeśli już coś robili, to starali się pani Magdalenie pomóc.
Jeśli jednak w tej sprawie zdarzyło się coś złego, to miało to swoje źródło najpewniej już nad Wisłą, a nie dopiero nad Nilem. Wszystkim internetowym śledczym, którzy najchętniej zburzyliby piramidy i wypompowali wodę z Morza Czerwonego warto przytoczyć słowa Holmesa: „Dedukcja, Watsonie! Dedukcja, a nie uprzedzenia”.
Wielbiciel muzyki: rocka, bluesa i jazzu. Znawca historii kina. Miłośnik polskich komedii z okresu PRL.
Maciej Szalbierzpilanin123410:27, 27.05.2017
"Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują bowiem, że było to samobójstwo" - brawo, Sherlocku. Może powinieneś zmienić branżę? 10:27, 27.05.2017
KO11:01, 29.05.2017
ten znowu pisze o głośnych sprawach aby zabłysnąć w żałosnym świecie pismaków swego pokroju 11:01, 29.05.2017
pompa12:19, 29.05.2017
Wracaj do philipsa targac zarowy na taśmę nieudaczniku 12:19, 29.05.2017
bonson16:50, 29.05.2017
Dobrze Pan prawi Panie Macieju pozdrawiam 16:50, 29.05.2017
czarownik10:44, 28.05.2017
4 1
Przecież już zostało potwierdzone ze ta dziewczyna chorowala na schizofrenie ale oczywiście nasi już musieli skazać Egipcjan i zniszczyć życie jej chłopakowi o jego kolegom a przy okazji dziennikarzowi GW który ponoć miał być jego ojcem a nie był barany internetowe 10:44, 28.05.2017