Zamknij

Jesienne awarie telefonów ? na co powinni uważać właści

13:25, 27.09.2017 artykuł sponsorowany
Skomentuj Fot. materiał partnera Fot. materiał partnera

Tegoroczna jesień nie rozpieszcza pogodą – o złotej, polskiej jesieni można zapomnieć, gdyż niebo zasnuły gęste, deszczowe chmury. Słoty sprawiają, że nie ma się ochoty, by wychodzić na zewnątrz, jednak niekiedy trzeba iść do pracy lub na zakupy. Niestety, w ulewnym deszczu można nie tylko nabawić się przeziębienia. Istnieje również wysokie ryzyko, że uszkodzi się telefon.

Awaria, która słono kosztuje

Najpowszechniejszą jesienną awarią smartfonów jest… zalanie. Może wydawać się to nieco dziwne, gdyż teoretycznie łatwiej jest zalać telefon podczas letniego pobytu na plaży lub nad jeziorem. Okazuje się jednak, że osoby posiadające smartfony na wakacjach nad wodą, często zabezpieczają urządzenia przed wodą i piaskiem. Coraz powszechniejsze jest chowanie telefonów do woreczków strunowych, które chronią przed zamoczeniem. Ponadto część osób rezygnuje z zabierania sprzętu elektronicznego nad wodę w czasie urlopu. Jest to postawa obserwowana wśród wielu ludzi, którzy chcą w pełni oderwać się od pracy i obowiązków w trakcie zasłużonych wakacji. Stąd okazuje się, że zalanie sprzętu jest częstsze jesienią niż latem.

Jesienne deszcze nierzadko przyczyniają się do uszkodzenia smartfona. Zdarza się, że nawet kilkuminutowa nawałnica sprawia, że ubranie jest całkowicie przemoczone, podobnie jak torebka czy plecak. Zachodzi wtedy wysokie prawdopodobieństwo, iż telefon został zamoczony. Może się wydawać, że nieco wilgoci pozostanie bez wpływu na działanie sprzętu, jednak nawet kilka kropel wody może uszkodzić smartfona. Co gorsza, awaria może dać o sobie znać nawet po kilku tygodniach lub miesiącach. Zamoczony smartfon początkowo będzie działać bez zarzutu, lecz po pewnym czasie odmówi jakiejkolwiek współpracy.

Niestety, usunięcie skutków zalania smartfona często jest nieopłacalne lub wręcz niemożliwe. Zwykle zalany sprzęt nadaje się już tylko do wyrzucenia, gdyż zamontowanie w nim części zamiennych kosztuje więcej niż zakup nowego urządzenia. Z tego powodu warto wcześniej uchronić się przed kosztami usuwania szkód związanych z zalaniem telefonu. W tym celu powinno się zainwestować w zakup odpowiedniego ubezpieczenia.

Bezpieczeństwo za kilka funtów

Aby mieć pewność, że otrzyma się środki na naprawę zalanego smartfona lub na zakup nowego sprzętu, warto zdecydować się na https://www.gadget-cover.com/mobile-phone-insurance. Polisa jest oferowana przez brytyjskie towarzystwo ubezpieczeniowe, które wyspecjalizowało się w proponowaniu ochrony dla smartfonów. Dzięki temu jest to polisa kompleksowa, która zapewnia najszerszy zakres ochrony na rynku.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%