Dostaliśmy pozdrowienia od Bolusia, który swoje szczęście odnalazł aż w Szwecji. Odległość nie miała znaczenia, prawie półtora roku temu, pani Kasia wraz z mężem zabrali Bolusia do swego domu. Od grudnia Boluś opiekuje się najmłodszym członkiem rodziny i znakomicie sprawdza się, jako niańka. Szczęścia dla Was kochani <3
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz