Wspólne listy mogą poczekać, wspólne działania nie!

- Zimno grozi ludziom, a przedsiębiorcom bankructwo. To skutki nieudolnych rządów Prawa i Sprawiedliwości - twierdzi senator Adam Szejnfeld (PO), który wraz z posłanką Małgorzatą Janyską (PO), posłem Krzysztofem Paszykiem (PSL) i posłem Romualdem Ajchlerem (SLD) zorganizowali pierwszą w historii wspólną konferencję opozycji demokratycznej w okręgu pilskim.

- Co nas może lepiej łączyć, jeśli nie wspólna troska o los ludzi, mieszkańców naszego okręgu, przedsiębiorców oraz samorządów terytorialnych i podległych im placówek, jak szkoły czy na przykład szpitale? - tłumaczył inicjatywę senator Adam Szejnfeld.

Dlatego konferencję poświecono dwóm tematom, które łączą w stanowisku i opinii partie opozycyjne: czy zimą w polskich domach będzie ciepło, a przedsiębiorcy przetrwają drożynę PiS oraz kampanii wyborczej posłów PiS-u budowanej na dotacjach dla samorządów wcześniej ograbionych z dochodów własnych.

Adam Szejnfeld wyliczał:

- Senat uchwalił kwotę 3000 zł dopłaty nie tylko na węgiel, ale na wszystkie źródła ciepła, czyli pellet, olej opałowy, drewno kawałkowe i gaz LPG, lecz PiS w Sejmie to odrzucił!

- Senat uchwalił objęcie pomocą w zakresie cen ogrzewania także małe i średnie przedsiębiorstwa, lecz PiS w Sejmie to odrzucił!

- Senat uchwalił zmniejszenie stawki VAT z 23% na 0% dla gazu płynnego LPG, oleju opałowego i pelletu, lecz PiS w Sejmie to odrzucił!

Poseł Paszyk przypomniał, że Koalicja Polska chce zamrozić ceny energii dla firm na poziomie z czerwca 2022 roku. W tym celu PSL przygotował projekt ustawy, która została skierowana do Sejmu.

Inicjatywę poparła poseł Małgorzata Janyska, dodając, że swoje inicjatywy na rzecz ochrony obywateli i samorządów przed zgubnymi skutkami polityki PiS ma także Koalicja Obywatelska, które są składane i w Sejmie, i w Senacie, lecz karygodnie blokowane są przez Prawo i Sprawiedliwość.

- Oskubany ma dziękować skubiącemu, że go oskubał. Strategia polityczna PiS-u to zmniejszać dochody własne samorządom, dawać dotacje według politycznego klucza, wymuszać publiczne podziękowania i kampania wyborcza robi się sama - mówiła poseł Małgorzata Janyska odnosząc się do drugiego tematu konferencji, czyli jak rząd odbiera samorządom pieniądze, aby potem je już po uważaniu rozdawać realizując cele swojej kampanii wyborczej.

- Manipulacja, kłamstwo, budowanie fikcji. Zdzieranie z jednych, by zagarniętą kasą mamić innych, oto polityka PiS! - dodał senator Szejnfeld, a poseł Paszyk przypomniał, że taka polityka szkodzi samorządom, w tym szczególnie realizacji ich planów inwestycyjnych oraz godzi w możliwości realizacji wydatków bieżących.

Na pytania dziennikarzy, czy organizatorzy konferencji są zwolennikami jednej listy wyborczej w wyborach do Sejmu, senator Adam Szejnfeld podkreślił, iż konieczna jest współpraca i współdziałanie partii opozycyjnych we wszystkich publicznie ważnych sprawach. Już teraz. Natomiast kwestia list oraz ich liczba jest sprawą techniczną i powinna poczekać co najmniej do ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii ordynacji wyborczej oraz liczby okręgów wyborczych.

- Jak wiemy bowiem, PiS zapowiada manipulowanie w prawie wyborczym. Zanim zatem te sprawy się nie wyjaśnią, to ani politycznie ani techniczne nie ma podstaw do racjonalnego rozstrzygania o listach wyborczych. Na to przyjdzie czas w przyszłości, na kilka miesięcy przed wyborami - uważa senator Ziemi Pilskiej.