UOKiK podjął działania w celu ochrony rolników zajmujących się produkcją zbóż. Wszczęte zostało siedem postępowań wyjaśniających dotyczących aktualnej sytuacji na rynku zbóż, a spółka PolishAgri otrzymała przeszło 300 000 zł kary.
Sytuacja producentów zbóż od dawna znajduję się pod obserwacją UOKiK.
- Najnowsza z decyzji dotyczy spółki PolishAgri, która w kontraktach obciążała rolników nadmiernym ryzykiem związanym z realizacją przedmiotu umowy. Wcześniej podobne rozstrzygnięcie dotyczyło spółki Cefetra Polska. Zdajemy sobie sprawę z trudnej sytuacji na rynku zbóż, a związanej m.in. z wojną i warunkami atmosferycznymi, dlatego wszcząłem kolejne postępowania wyjaśniające, w których sprawdzimy czy duże spółki kupujące zboże nie wykorzystują sytuacji do działań niekorzystnych dla dostawców – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Prezes UOKiK nałożył przeszło 300 tys. zł kary na spółkę PolishAgri – lidera eksportu zbóż w zachodniej Polsce, która żądała od rolników całości zakontraktowanych dostaw, nawet jeśli nie byli w stanie tego zrobić z przyczyn niezależnych od nich.
Spółka PolishAgri skupuje hurtowo różne gatunki zbóż m.in. pszenicę, żyto, pszenżyto, jęczmień browarny, głównie od rolników indywidualnych, prowadzących swoje gospodarstwa na niewielką skalę. Strony działają w oparciu o przygotowany wzorzec umowy, a pojedynczy dostawca nie ma wpływu na jego treść.
- Przeprowadzone postępowanie wykazało, że spółka w nieuczciwy sposób wykorzystuje przewagę kontraktowa wobec rolników, obciążając ich nadmiernym ryzykiem związanym z realizacją umowy. Przedsiębiorca żąda od dostawców realizacji zakontraktowanych dostaw, pomimo zaistnienia okoliczności od nich niezależnych, w szczególności o charakterze siły wyższej, uniemożliwiających dostarczenie umówionej ilości zbóż. Tymi okolicznościami mogą być warunki klimatyczne, żywioły czy kataklizmy - wskazuje Chróstny.
W razie braku możliwości sprzedaży zakontraktowanych produktów z własnego gospodarstwa, dostawcy są zobowiązani do zapłaty kary lub samodzielnego kupna zbóż na wolnym rynku bądź poniesienia kosztów zakupu zastępczego dokonanego przez PolishAgri.
W niektórych przypadkach straty wynikające z działania siły wyższej przekraczały nawet 50 proc. średniej rocznej produkcji rolnej gospodarstwa dostawcy. Praktyka trwa co najmniej od 2018 roku.
- Działalność rolnicza jest zależna w sposób szczególny od warunków pogodowych. Susze, nadmierne opady czy powodzie mogą powodować straty w plonach, których nie można przewidzieć, ani im zapobiec. Dlatego podmioty zawierające umowy z rolnikami powinny uwzględniać to w umowach. Żądanie przez największe firmy skupujące zboże dostaw całego zakontraktowanego towaru, nawet jeśli rolnicy nie mogą tego zrobić z przyczyn niezależnych od nich, jest nieuczciwym wykorzystywaniem przewagi kontraktowej – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do sądu.
Nie jest to jedyne rozstrzygnięcie dotyczące największych polskich firm działających na rynku zboża. W maju 2022 r. Prezes UOKiK nałożył ponad 2 mln zł kary na spółkę Cefetra Polska, która również wymagała od rolników całości zakontraktowanych dostaw, także wówczas gdy wystąpiły niezależne od nich okoliczności.
Ledwie 17 lat i już na koncie kolejny zakaz
To pewnie syn Kudlatego łowcy trufli...
 
						Matt
21:28, 2025-10-30
Drożeje popularny opał. Polacy dostaną po kieszeni
Podziękujcie *%#)!& z unii europejskiej. Ach ta ' kochana unia '😡💩👎
 
						Xd
20:00, 2025-10-30
Postraszą w „Jutrzence”. Dołącz!
Dawid będzie?
 
						jojo
09:53, 2025-10-30
W "Mechaniku" będzie klasa dronowa
Droga młodzieży. W szkole, na zajęciach z techniki dłubciania do przerwy. Zrobimy dron. Dron nazwiemy, nazwiemy, oj, nazwiemy. Blondynka. Wujku Ko, wujku Ko, czy do szkoły mamy przynieść klej, nożyczki, karton po pizzy, sznurek, drut, i drewnianą ramkę? Tak, tak, młodzieży, to wszystko macie przynieść, do szkoły. Wujku Ko, wujku Ko, a fajki na przerwę też możemy przynieść? O fajki na przerwę, zapytajcie panią Basię. Blondynka, ja nie chcę, żeby mówili na mnie dron. Blondynka dron, dlaczego? Dlatego, że blondynka zawsze skoczy, do sklepiku osiedlowego, po rum, i bum. A jak zrobimy drona, to, co, to, co? To blondynka skoczy, do osiedlowego sklepiku, po rum, i bum. Bo dzisiaj, jest wielki mecz, Real gra z Donaldem Monachium. Blondynka, blondynka, dronie, leć, do osiedlowego sklepiku, listę zakupów, masz schowaną, pod skrzydełkami. Jak mecz, to mecz. Blondynka dron, poleci do osiedlowego sklepiku, po rum, i bum, z blondynki taki dron, rum, i bum.
 
						Dry
00:22, 2025-10-30
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz