Halloween, które dotarło do nas z Ameryki, przyciąga coraz więcej zwolenników w Polsce, głównie wśród dzieci. Tego dnia najmłodsi chętnie przebierają się w kostiumy, zbierają słodycze i uczestniczą w zabawach z duchami i potworami w roli głównej.
Mimo tej rosnącej popularności, 31 października nie jest dniem wolnym od pracy w Polsce. Zarówno pracownicy, jak i uczniowie muszą tego dnia wypełniać swoje obowiązki, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, gdzie Halloween to również dzień roboczy.
Warto zaznaczyć, że Kościół katolicki nie pochwala obchodzenia halloween i wierni raczej się od tego powstrzymują.
Choć 31 października kojarzy się z zabawą i przebraniami, dzień później, 1 listopada, przypada jedno z najważniejszych świąt w polskim kalendarzu - Wszystkich Świętych.
W przeciwieństwie do Halloween, ten dzień ma głębokie znaczenie religijne i kulturowe. To czas zadumy i refleksji, kiedy odwiedzamy groby bliskich, zapalamy znicze i uczestniczymy w mszach.
W Polsce 1 listopada jest dniem wolnym od pracy, co pozwala rodzinom na wspólne spędzenie tego dnia na cmentarzach.
Choć Halloween zdobywa zwolenników, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, nie zapowiada się, by w Polsce miało stać się dniem wolnym od pracy. Firmy, szkoły i urzędy funkcjonują tego dnia normalnie.
Dla wielu Polaków Halloween to raczej zabawa niż święto, dlatego nie ma podstaw, by wprowadzać specjalne regulacje dotyczące tego dnia.
Zapomniany urok kolei parowych
Tyle, ze takie parowozy jak ze zdjęcia, to nigdy nie jeździły po polskich torach w ruchu osobowym, ani w towarowym. Moze kiedyś pojawiły się na jakiejś imprezie parowozowej, ale to i bardzo wątpliwe.
Leonardo da wincyj
16:05, 2025-09-09
Pilski hejter wskazuje swojego wroga nr 1
dobrze, że hejtera lemanowicza wreszcie odcięto o wyzrywania się na tym fajnym portalu, Brawo!!!
czytelnik
15:44, 2025-09-09
Biskupi polscy: stan oderwania od rzeczywistości
Precz z kaczyzmem ! ! !
rh
14:22, 2025-09-09
Biskupi polscy: stan oderwania od rzeczywistości
Czy mecz żużlowy wart jest 70 lub 60 złotych? Moim zdaniem nie, to za dużo. Bilet w cenie 45 lub 50 złotych, to już sporo, jak na niepewny wynik Piły, resztę, niech każdy, z Państwa dopowie, sobie, sam.
Dry
13:58, 2025-09-09
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz