Były wicemistrz świata w Pile rozpoczynał ligowe ściganie. Na torze przy ulicy Bydgoskiej w najbliższy weekend odbędzie się finał indywidualnych mistrzostw Polski (2. runda). Jarosław Hampel może być wśród faworytów. W Pile wygrywał już z najlepszymi zawodnikami w Polsce i na świecie.
Hampel był zawodnikiem Polonii Piła w latach 1998-2002. Stamtąd poszedł w świat! W 2011 roku zdobył tytuł indywidualnego mistrza Polski i jak dotychczas, to jego jedyny złoty medal IMP. Potem jeszcze trzykrotnie stawał na podium IMP, zdobywając trzy tytuły wicemistrzowskie.
- Z tego co słyszałem, wciąż bardzo dużo ludzi w tym mieście jest zainteresowanych sportem żużlowym, co widać po frekwencji na meczach drugiej ligi. Teraz ci kibice będą mieli okazję do oglądania najlepszych zawodników w Polsce i to będzie dla nich wyjątkowa okazja, żeby obejrzeć zawody takiej rangi, a zarazem swego rodzaju nagroda za tak duże oddanie dla naszej dyscypliny. Myślę, że wybór tej lokalizacji jako jednego z trzech finałów Canal+ online IMP jest bardzo dobrym pomysłem - ocenia Jarosław Hampel.
Nawierzchnia pilskiego toru jest specyficzna - czarna. Dla niektórych zawodników, uczestników tegorocznej rywalizacji IMP, może stanowić zagadkę lub niespodziankę.
- Na pewno jest to jeden z trudniejszych torów technicznie w naszym kraju. Ta nawierzchnia również swego czasu była dość specyficzna i nie każdy potrafił w Pile jeździć. Naprawdę jest to ciekawy obiekt i wymagający tor, który powinien zagwarantować fajne ściganie. A to przecież kibice lubią najbardziej - uważa Hampel.
Może nie wiecie, o tym, ale... popularny "Mały" ponad 20 lat temu miał dużą szansę zdobyć w Pile złoty medal IMP, gdy był jeszcze nastolatkiem.
- Pamiętam, że to były trudne zawody. Rywalizowaliśmy na bardzo ciężkim torze, zmoczonym po opadach deszczu. Wtedy, jako młody chłopak, ścigałem się naprawdę na dobrym poziomie z najlepszymi zawodnikami w Polsce. Przede wszystkim praktycznie wszyscy byli ode mnie o wiele bardziej doświadczeni i mieli na koncie dużo sukcesów. Ostatecznie zdobyłem ten srebrny medal, co wciąż jest dla mnie powodem do dużej satysfakcji. Mam więc bardzo dobre wspomnienia z pierwszego finału IMP w Pile. Mam nadzieję, że co najmniej podobne wywiozę ze stadionu przy ulicy Bydgoskiej także teraz.
Finał IMP w Pile odbędzie się w niedzielę 16 lipca, start o godzinie 15.30.
0 6
Na cholerę Hampel w Pile? Żużel to smród, bród, hałas i wielki ślad węglowy.
1 1
Więc możliwe, że zaraz ruszy i nastąpi niekontrolowana erupcja w 1-bruzodwym banianku głównego idjoty z familii społecznych degeneratów: Janusz ZawszeUcisk-78 old??, z mordą wiecznie czerwoną ???od permanentnego hejtu??????, intelektualna ameba z wyrokiem ?; syn pedał - dawca kichy? dla tureckiej parówy, ze zmienionymi personalami po łódzko-włoskiej aferze narkotykowej; zdechły TW Kmicic, znakomity ???manager, w praktyce kablarz? na powiat wałecki 29 lat na usługach ubecji, sort najgorszy z najgorszych ?? Zocha Rozkraczewska, modystka ciasnych kapelutków?, w styczniu 45 szeroko rozwarta przed skośnookim sołdatem. A na końcu tego łańcucha nieszczęśliwości ?stara klappowieka, kancpodgardlanka?, naciągaczka 20 zł od umierającego, ciągle w trybie oczekiwania na pytona Ciji, tęsknie?? popuszczająca smrodliwe soki z krocza. Taka to rodzina hejtera-s k u r? y syna