Takie pasje mają w JELO

W Galerii "Labirynt" PSM L-W w Pile odbył się wernisaż dorocznej wystawy Stowarzyszenia Nauczycieli Twórczych JELO pt. "Jak słońce barwi kwiaty, tak sztuka nadaje kolor życiu" z montażem słowno-muzycznym poświęconym Cyprianowi Kamilowi Norwidowi, zatytułowanym jego słowami: "I zagrałem, i jeszcze mi smutniej".

Wystawa spotkała się z uznaniem wyjątkowo licznie przybyłych gości. Prowadzące wernisaż Ewa Nowakowska i Bogusława Różańska po przywitaniu ich i przedstawieniu wystawiających, jeszcze przed losowaniem darowanej pracy "Tulipany" Reginy Ankiewicz, złożyły podziękowania dla sponsorów, dzięki którym można było przygotować to artystyczne wydarzenie.

Przede wszystkim podziękowano Prezydentowi Miasta Piły za przyznanie dotacji w kwocie 4000 złotych, a wśród innych adresatów podziękowań znaleźli się ZNP i Ewa Czopek z oddziału pilskiego, prezes pilskiego RENO Krzysztof Pabich, Studio Horizon oraz prezes PSM L-W Lucjan Szutkowski, a także pracownicy Działu Animacji Kulturalno-Rekreacyjnej z Ewą Nowakowską na czele. Wspomniano również jej poprzedniczki - Teresę Kasior i Ewę Jasnosz.

Stowarzyszenie Nauczycieli Twórczych JELO działa od 2005 roku i jest niewielką grupą zajmującą się profesjonalnie i nieprofesjonalnie twórczością artystyczną, która ostatnio została powiększona o trzy nowe osoby chętne i zaangażowane aby wdrożyć się w jej tryb pracy oraz wzbogacić ją zarazem o nowy potencjał twórczy.

Grupę tworzą przede wszystkim nauczyciele w większości będący na emeryturze, ale też i czynni zawodowo. Wśród nich są tacy, którzy malują, tworzą rysunki, frywolitki, obrazy w technice haftu krzyżykowego, wycinanki, ceramikę, biżuterię, zajmują się fotografią, papieroplastyką, pisaniem poezji, scenariuszy, prowadzeniem spotkań literackich itp.

Spotykają się cyklicznie na warsztatach, poznając lub ćwicząc różnorodne techniki plastyczne, na spotkaniach literackich, wystawach, jeżdżą na plenery i dzielą się swoją twórczością z innymi, łącznie z tym, że swoje dzieła oddają na cele charytatywne.

W tym roku swoje prace na wystawie wystawili następujący członkowie stowarzyszenia:

Hanna Cudnowska-Tomczyk, która dzieli się tym razem fotografią, jednakże znamy ją z wcześniej pisanych wierszy i poetyckich ilustracji w technice własnej;

Grzegorz Koźmiński (po raz pierwszy bierze udział w wystawie) również  przedstawia fotografię;

Irena Lenart - zajmuje się frywolitkami, papieroplastyką, akwarelą, jednakże od pewnego czasu wierna jest suchej pasteli;

Renata Kopić Sądel - specjalistka od wycinanek, oprócz nich  wystawia także swoje prace olejne, w których coraz częściej próbuje swoich sił;

Ewa Jabłońska, w tym roku zaskoczyła malarstwem zaangażowanym w technice akwareli. Wcześniej mogliśmy podziwiać sceny rodzajowe, pejzaże, a przede wszystkim portrety w technice olejnej czy pasteli;

Sławomira Lewińska - poszukuje i zajmuje się różnorodnymi technikami plastycznymi, uwielbia ceramikę. W tym roku, oprócz akwareli i pasteli suchej, wystawiła abstrakcję w technice akrylu;

Regina Ankiewicz - najpracowitsza z członkiń JELO, zajmuje się malowaniem w różnych technikach malarskich i rysunkowych, haftowaniem, koronkarstwem, grawerowaniem. Jest również autorką pracy wylosowanej przez przybyłych gości - uczestników wernisażu;

Lidia Wszołek - jest duszą artystyczną, pełną emocji i żywiołowości, co wyrażają jej abstrakcyjne, ekspresyjne o dużych formatach prace. Potrzeba przekazania emocji staje się przyczyną do pisania przez nią utworów literackich;

Joanna Haracewiat-Łosoś - nowa członkini JELO, finalistka wielu konkursów plastycznych, której pasją jest tworzenie niezwykłej i oryginalnej w formie biżuterii;

Ksiądz Mariusz Gubow - jego pasją jest introligatorstwo, potrafi nadać nowe życie zniszczonym książkom, jednakże odnajduje się również w tworzeniu obrazów za pomocą haftu krzyżykowego;

Iwona Ignaszak - jej specjalnością jest batik, grafika warsztatowa, ceramika oraz malarstwo olejne i akrylowe;

Bogusława Różańska - jej najbardziej ulubione techniki malarskie to olej i pastel sucha, lubi również formy przestrzenne, ceramikę, papieroplastykę oraz papier mâché;

Barbara Mikołajczak - przygotowała montaż słowno-muzyczny "I zagrałem, i jeszcze mi smutniej". Jej pasją jest tworzenie scenariuszy, programów literackich, przygotowywanie i organizowanie wieczorów poezji oraz przedstawień parateatralnych. W tym działaniu, oprócz autorki, wzięli udział: Bożena Pęciak, Beata Krakowiak, Małgorzata Bartecka i Grzegorz Koźmiński, natomiast na altówce grała Elżbieta Czechowska.

Stowarzyszenie JELO planuje jeszcze przygotować finisaż tej wystawy, kierując go dla dzieci i ich rodzin społeczności pilskiej, na który zaprasza chętnych 6 października br. o godz.16:00 do "Labiryntu", ul. Sikorskiego 33.

Przewidywany jest happening i malowanie przez dzieci na sztalugach słońca i pięknych kwiatów, będących tytułem wystawy. W ten sposób mali artyści mają szansę na kontakt ze sztuką, uczenia się jej odbioru i pożegnanie lata.

Wystawa będzie otwarta właśnie do 8 października, a oglądać ją będzie można najlepiej po uprzednim kontakcie pod nr tel. 506 081 469.