Na 48. Przeglądzie Twórczości Artystów Środowiska Pilskiego swoje prace powstałe w minionym roku prezentuje 46 artystów środowiska pilskiego. Jest to frekwencyjny rekord, a możliwy m.in. dzięki uczestnictwu dużej grupy młodych twórców, w tym czwórki debiutantów po raz pierwszy wystawiających swoje prace na tej imprezie.
W Galerii BWA PP można zobaczyć blisko 100 realizacji - malarstwo, fotografię, grafikę, grafikę cyfrową, rysunek. Na czele zawisł także obraz Ryszarda Kowalewskiego, gościa specjalnego tegorocznego Salonu.
Uroczyste spotkanie poprowadził dyrektor BWA Edmund Wolski, który podsumował miniony rok artystyczny, przypomniał najchętniej odwiedzane wystawy, artystów, którzy u nas gościli.
Warto zaznaczyć, że najpopularniejszą wystawą minionego roku była otwarta 18 października wystawa fotograficzna „Dekada mroku i nadziei. Piła i Północna Wielkopolska w okresie przełomu 1980-1989”, którą odwiedziło ponad 50 wycieczek i blisko 4 tysiącwe oglądających. W sieci (FB i www) informacje jej dotyczące śledziło blisko 35 tysięcy osób.
Jeśli chodzi o indywidualne wystawy malarstwa w dużej Galerii, najbardziej popularną była „Pochwała różnorodności” Adama Marczukiewicza, a także tegorocznego gościa specjalnego Ryszarda Kowalewskiego - „Moje góry”. Wysoko w statystykach uplasowali się także Rafał Lisiak i Andrzej Borowski oraz malarstwo Bogdana i Natalii Wegner oraz Krzysztofa Ryfy.
Najpopularniejszą wystawą zbiorową ubiegłego roku był Salon Pilski ART. 2023. W małej Galerii „królował” natomiast niepodzielnie Alfred Aszkiełowicz i jego „150 kruków” (ponad 15 tys. odbiorców w Internecie i setki odwiedzających wystawę).
Starosta pilski Rafał Zdzierela pogratulował artystom osiągnięć i życzył twórczej weny w nowym roku. Mówił o tym, jak sztuka jest potrzebna innym - czego udowadniać nie było trzeba, gdyż galeria pękała tego wieczoru w szwach! Bo Salon Pilski i otwierający go wernisaż to wydarzenia, które co roku przyciągają nie tylko twórców, ale i rzesze odbiorców sztuki. W jednym miejscu, o jednym czasie, mogą oni zapoznać się i z artystami regionu - spotkać się z nimi, porozmawiać - jak i z ich twórczością.
Bardzo serdecznie o tym przedsięwzięciu pilskiego Biura Wystaw Artystycznych wypowiedział się gość specjalny Przeglądu Ryszard Kowalewski. Zwrócił uwagę na zbliżający się okrągły jubileusz Salonu - za dwa lata pilskie BWA będzie otwierało 50. Salon Pilski. To niewątpliwie ewenement w skali kraju, by cykliczna wystawa dobiła połowy wieku. I ciepło wypowiedział się o działalności pilskiej Galerii BWA, jej pracownikach i o artystach regionu:
- Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Piły, jestem zachwycony tym, co oglądam. Artyści z najwyższej półki, wielka różnorodność, każdy tu znajdzie coś dla siebie; nie szuka się sensacji tylko jest prawdziwa sztuka. Gratuluję panu dyrektorowi, gratuluję współpracownikom. Czuję się tu jak w domu, choć mieszkam daleko, w Gdańsku, ale wasza galeria promieniuje na kraj. Ja kilkanaście lat poświęciłem Związkowi Polskich Artystów Plastyków i muszę powiedzieć, że galerie związkowe to jest „mały pikuś” w porównaniu z tym, co prezentuje Piła i pilskie BWA.
Ryszard Kowalewski gratulował także Elżbiecie Kędziorze, kuratorce wystawy i autorce aranżacji.
Co do samego Ryszarda Kowalewskiego - i jemu wypada poświęcić kilka zdań. Wystawę indywidualną jego twórczości oglądaliśmy w Pile w maju ub. roku. Spotkała się ona z entuzjastycznym przyjęciem przez Pilan i gości z okolicznych powiatów. Kowalewski, który „raz był najlepszym himalaistą wśród malarzy, innym razem - najlepszym malarzem wśród himalaistów” - jak o nim napisano - w Pile i prezentował swoje obrazy, i opowiadał o swoich osiągnięciach w górach wysokich, i spotykał się z pilską młodzieżą w ramach cyklu „O sztuce w BWA”. Zarówno malarstwo, jak i himalaizm wyniosły go na najwyższy poziom zawodowstwa.
Ale bohaterami Salonów Pilskich są artyści z Piły i z regionu pilskiego, którzy pokazują swoje najnowsze prace, te powstałe w minionym roku.
Co zobaczyliśmy tym razem? Trudno opowiedzieć o każdym z artystów w jednym tekście, ale tym, co nasuwa się absolutnie od razu, jest zmiana jaka dokonała się w ostatnich dwóch (?), może trzech latach, jeśli chodzi o prezentowaną twórczość. Kilku charyzmatycznych pilskich artystów odeszło - nie mamy już na Salonie przepięknych rysunków piórkiem Edwarda Krefta, nie mamy energetyzujących abstrakcji Andrzeja Podolaka, ani niesamowitych „innych światów” Andrzeja Tomaszewskiego. Nie ma Danusi Pisarek i jej grafik oraz przecudnych akwarel. Nie ma Tadeusza Wyrwa Krzyżańskiego. I można by tak wymieniać długo tych, których na Salonie Pilskim niewyobrażalnie brakuje… Ich miejsce zajęli twórcy młodzi. Co istotne – bardzo zdolni. Oglądając tegoroczny Salon widać doskonale, że udźwignęli ciążącą na nich odpowiedzialność i presję. Spełnili oczekiwania. Mowa tu głównie o grupie młodych artystek, które przygodę ze sztuką rozpoczynały pod okiem Lucyny Pach w MDK „Iskra” w Pile, które teraz wracają na .. Salony! - dosłownie i w przenośni. To Marta Zatylny, Natalia Wysocka, Karolina Smorawska, Agata Żychlińska (która rok temu odbierała Grand Prix Salonu), Michalina Urbańska, Olimpia Kogut, Ori Gawrońska.
To także Filip Kowalski - z portretami mistrzów malarstwa van Gogha, Matisse’a. To Kacper Spek. I Agnieszka Szymańska.
Kolejny raz bardzo podobały się obrazy Marty Tomaszewskiej-Bartnickiej, tym razem zdobiące ścianę główną. Uwagę przykuły monochromatyczne fotografie Krzysztofa Madery - mylące fakturami. Interesująco pokazują się tegoroczni debiutanci na Salonie - Olga Hausmann, Maciej Małecki, Małgorzata Borsukiewicz, którzy mieli w minionym roku indywidualne wystawy w Galerii Debiutów oraz Paulina Rymarkiewicz, która na swoją wystawę indywidualną zaprasza do BWA PP już na piątek, 10 stycznia (godz. 19.00).
W tym wszystkim nieustająco dzielą się swoją twórczością z odbiorcami uznani fotograficy jak Stanisław Pręgowski, Wojciech Beszterda, Piotr Spek, a także artyści malarze biorący udział w Salonach Pilskich od lat: Barbara Pierzgalska-Grams, Elżbieta Wasyłyk, Alfred Aszkiełowicz, Tadeusz Ogrodnik, Janusz Argasiński, Renata Wojnarowicz, Anna Lejba, Rafał Łuszczewski, Tomasz Perlicjan, Lucyna Pach, Marta Mrówka. Jest oczywiście i Katarzyna Olter - tym razem z subtelnymi fotominiaturami - i Małgorzata Biała - z grafiką cyfrową.
Jest i Anna Kluza, dla której ten Salon jest wyjątkowy - podczas wernisażu artystka odebrała nagrodę za zdobycie Grand Prix Publiczności 47. Przeglądu Twórczości Artystów Środowiska Pilskiego Salon Pilski ART. 2023 za obraz „Wilki nieopodal Lipiec” - ta inspiracja kadrem z filmu „Chłopi” odbiorcom spodobała się najbardziej - na obraz Anny Kluzy zagłosowało blisko 40 procent głosujących.
W tym roku oczywiście goście wernisażu także mieli możliwość wyboru dzieła roku - kupony będą dostępne dla odwiedzających wystawę do 31 stycznia. Kto tym razem podbije swoim dziełem serca publiczności? – przekonamy się niebawem.
Wernisaż koncertem uświetnili Angelina Litwinienko (wiolonczela) i Filip Maciborski (fortepian). Wystawa będzie czynna do 31 stycznia.
Na Salonie Pilskim ART.2024 prace prezentują: Janusz Argasiński, Alfred Aszkiełowicz, Wojciech Beszterda, Małgorzata Biała, Małgorzata Borsukiewicz, Małgorzata Czyż, Ori Gawrońska, Danuta Grabowska, Olga Hausmann, Robert Judycki, Alina Kaja, Anna Kluza, Olimpia Kogut, Agnieszka Kołcon, Zbigniew Kosicki, Filip Kowalski, Anna Lejba, Rafał Łuszczewski, Krzysztof Madera, Maciej Małecki, Paula Marinelli, Andrzej Masianis, Marta Mrówka, Tadeusz Ogrodnik, Katarzyna Olter, Lucyna Pach, Tomasz Perlicjan, Barbara Pierzgalska-Grams, Stanisław Pręgowski, Paulina Rymarkiewicz, Bogusława Różańska, Karolina Smorawska, Paweł Sobecki, Kacper Spek, Piotr Spek, Bernadeta Sudnikowicz, Agnieszka Szymańska, Marta Tomaszewska-Bartnicka, Agnieszka Ulanowska, Michalina Urbańska, Elżbieta Wasyłyk, Renata Wojnarowicz, Natalia Wysocka, Dariusz Zatoka, Marta Zatylny, Agata Żychlińska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz