Po kilku latach przerwy odradza się niczym Feniks z popiołów festiwal poznański Etno Eko Fest. Na razie w skromnej koncertowej wersji, ale w przyszłości uda się zorganizować edycję festiwalową.
Do udziału w koncercie zaproszeni zostali następujący wykonawcy: Szóstek Band, Małgorzata Głowacka, Anna Hetmańska, Andrzej Brzeg, duet Janusz Musielak - Wojtek Wino Winiarski ,Wojtek Wardejn. Narratorem był i słowo wstępne wygłosił Krzysztof Wodniczak.
Wykonali oni takie utwory, jak m.in. "Gdzie strumyk płynie z wolna", "Ekologiczne reggae", "Dla ciebie ziemio", "Piosenka o ziemi", "Pejzaż retrospektywny", "Wieczór w pradolinie", "Urlop w Lubiatowie", "Kocham świat", "My chcemy grać w zielone", "Rzeka", "Hej przeleciał ptaszek", "Biedroneczki są w kropeczki", "Gdybym ja była słoneczkiem", "Wróćmy na jeziora", "Kwiaty we włosach", "Na betonie kwiaty nie rosną", "Pamiętajcie o ogrodach".
Z festiwalem "podłączono się" pod światowy dzień "Sprzątanie Świata" i stąd właśnie wybrano termin Etno Eko Fest. Był to swoisty element etniczny i ekologiczny.
Wstępny scenariusz wyglądał tak. Spotykamy się o godz. 17. przy ekologicznym muralu u zbiegu ulic Słowackiego/ Wawrzyniaka. Robimy trochę hałasu i przy dźwiękach sekcji dętej (saksofon, trąbka, puzon) plus muzyk grający na werblu udamy się krocząc ulicą Wawrzyniaka do ulicy Jackowskiego. Idziemy prosto do Prochowni. Przy zagranym przez dęciaki utworze "Pamiętajcie o ogrodach" wchodzimy do środka i popijając ciepłe napoje (kawa, herbata) oczekujemy na koncert prowadzony przez Krzysztofa Wodniczaka. Występy planujemy na 1,5 godziny. Potem małe co nieco przygotowane przez gospodarzy Jeżyckiego Centrum Kultury Elżbietę i Karola Wyrębskich.
Wsłuchując się w koncert doświadczyliśmy pewnej wędrówki w czas dwudziestego wieku. W Muzycznej Prochowni czas się zatrzymał i jesteśmy wdzięczni organizatorom za wspomnienia muzyczne.
Oby jak najczęściej trwały takie muzyczne eskapady...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz