Pilscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który kradł katalizatory. Jak się później okazało nie było to jego pierwsze przewinienie.
14 września br. o godzinie 0:50 oficer dyżurny KPP w Pile otrzymał informację o mężczyźnie, który prawdopodobnie kradnie części samochodowe.
Na miejsce natychmiast zostali zadysponowani policjanci z wydziału kryminalnego oraz patrolowo-interwencyjnego.
Początkowo mieszkaniec Piły tłumaczył, że naprawia auto kolegi. Mundurowi nie dali wiary jego wersji i dokładnie sprawdzili samochód.
Jak się okazało, mieszkaniec powiatu pilskiego był w trakcie odkręcania katalizatora. Ponadto posiadał przy sobie specjalistyczne narzędzia, którymi posługiwał się przy wycinaniu części samochodowych.
Dzięki spostrzegawczości i szybkiej reakcji społeczeństwa 34-latek po krótkiej chwili od otrzymania zgłoszenia został zatrzymany.
Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał, że nie było to jedyne przestępstwo, którego się dopuścił. Ostatecznie policjanci ustalili, że był on odpowiedzialny za sześć kradzieży części samochodowych w okresie od lipca do września br.
Dodatkowo dwukrotnie próbował dokonać zaboru, jednak jego plany pokrzyżowały osoby postronne.
Wartość wyrządzonych strat szacowana jest na ponad 20 tysięcy złotych.
34-latek usłyszał 8 zarzutów, za które grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wprowadzenie dwukadencyjności to odbieranie praw
raczej odebranie KORYTA
sss
17:17, 2025-09-18
Wprowadzenie dwukadencyjności to odbieranie praw
Świ nie oraz ,,koryciarze,, walczą o swoje koryto bardziej niż o niepodległość. Co za patologiczna chciwość. A przodownikami są oczywiście członkowie PSL-u, którzy całkowicie przyspawali się do lokalnych KORYT.
***
15:39, 2025-09-18
Wprowadzenie dwukadencyjności to odbieranie praw
najbardziej zainteresowany utrzymaniem swych regionalnych mafii,którymi obsadzili samorządy i pasą w nich swe du.y całe dziesięciolecia 😠
peezel
14:08, 2025-09-18
Policjant po służbie zatrzymał sklepowego złodzieja
Brawo młody człowieku, obyś z biegiem służby nie stracił zapału. Niestety wielu policjantów, czy strażników miejskich, bez formalnego zgłoszenia, jest "ślepych" na ewidentne łamanie prawa, nawet gdy dzieje się to na ich oczach.
Jerzy
13:55, 2025-09-18
0 1
łapy upir... przy samej dupie gnojowi