Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariusze Posterunku Policji w Białośliwiu ewakuowali mieszkańców z płonącego budynku jeszcze przed przybyciem zastępów straży pożarnej.
Do zdarzenia doszło w środę przed południem. Z budynku mieszkalnego znajdującego się kilkadziesiąt metrów od siedziby Posterunku Policji w Białośliwiu zaczęły wydobywać się gęste kłęby dymu, które zauważyła przejeżdżająca tamtą drogą policjantka.
Sierżant Sylwia Komasa widząc groźną sytuację jak najszybciej zatrzymała radiowóz i wybiegła w kierunku płonącego domu. Dołączył do niej aspirant sztabowy Sławomir Hołubowski, który w tym samym czasie również dojeżdżał do posterunku, aby rozpocząć służbę.
Policjanci niezwłocznie poinformowali kierownika Posterunku Policji w Białośliwiu o zdarzeniu i wezwaniu zastępów straży pożarnej.
Funkcjonariusze widzieli jak z drzwi wejściowych do domu wydobywają się gęste kłęby dymu. W progu stał 80-letni mężczyzna, któremu pomogli bezpiecznie opuścić budynek.
Ten przekazał policjantom informacje, że w środku znajduje się również jego żona. Mundurowi z uwagi na silne zadymienie nie mogli wejść drzwiami wejściowymi, wykorzystali więc tarasowe wejście z drugiej strony budynku. W jego wnętrzu odnaleźli i wyprowadzili 80-letnią kobietę.
Na miejsce przybyły pierwsze zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej w Białośliwiu, które przystąpiły do gaszenia źródła pożaru. Jak się okazało, w piwnicy, w której doszło do zaprószenia ognia znajdowały się butle z gazem.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów mieszkańcy domu zostali bezpiecznie ewakuowani i nie doszło do tragedii. Zarówno mężczyzna i kobieta nie odnieśli żadnych obrażeń.
0
0
0
0
0
0
Jerzy14:02, 27.01.2023
Gdyby wybuchły butle z gazem to byłby duży wybuch.
pies 01:17, 28.01.2023
To teraz ten co pomagał asp. bedzie miał podstawy na |L4 . ....... Bo on jest jak Polsat 15 lat małej efektywności a reszta to reklamy do emerytury
Taka prawda06:24, 28.01.2023
Spokojnie. Na nowym posterunku będziecie mieć cisze i spokój. Co najwyżej będziecie obserwować jeżdżące pociągi.
... 19:45, 28.01.2023
Ale te rzeczy powinni im zmienić, wyglądają jakby mieli 50kg nadwagi i 30 lat więcej, jak w czymś takim kogoś dogonić.
Skazany Janusz L.
Minęło 15 - 14 lat od wydarzenia, którego treść rozczuliła Szalbierza do łez rozpaczy. Od wyroku sądu okręgowego minęło 11 lat. Sąd nie uwzględnił oczywistej oczywistości - jak to sąd - że to sam Szalbierz w oficjalnym komunikacie redakcyjnym z obrad Kolegium podał do publicznej wiadomości w tygodniku nowym ciąg wydarzeń z chlaniem co najmniej półtora flaszki do utraty łączności intelektualnej ze światem. Trzeba było ratować naczelnego przez aplikację soku grapefruitowego. Mimo stanu omal śmierci z zatrucia Szalbierz w tym samym komunikacie cieszył się z możliwości dochlania koniakiem. Koniak zakupiła redakcja na fetę z Lemanowiczem, którego wezwała do stawiennictwa po odbiór trofeum zwycięzcy konkursu redakcyjnego "Kameleon2005", w postaci pokraki z garnkiem na głowie. Triumfator nie pojawił się, albowiem nie był zainteresowany eventem z uchlewaniem się redakcyjnym a również z powodu niedoprecyzowania, w którą środę redakcja wezwała do stawiennictwa. Środa jest co tydzień. I ten artykuł sprzed 11 lat tkwi na portalu jak członek uwięziony w patologicznym stanie vaginismus. To bolesne doznanie naczelnego z babską osobowością starej lampucery.
ból patologii
10:27, 2025-07-16
Watykan powinien uciszyć bpa Meringa
W czyim imieniu wypowiadają się pracownicy i agenci służb specjalnych PRL?
Proste pytanie
08:39, 2025-07-16
Watykan powinien uciszyć bpa Meringa
cały Episkopat!
Zlustrować
08:32, 2025-07-16
Watykan powinien uciszyć bpa Meringa
Panie Antoni nic się nie zmieniło tylko donosić umiecie lewaki
Bolek
07:46, 2025-07-16
1 1
napewno byś nie pomógł. Potrafisz tylko głupoty pisać. Jak zazdrościsz to wstąp do Policji. Tylko może być problem. Wykształcenie i lenistwo.
2 0
Bialosliwska policja się nadaje do pchania karuzeli do niczego więcej majmuny beż szkoly