Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Pijany spowodował kolizję. A potem uciekł

sierż. szt. Wojciech Zeszot 13:06, 04.06.2025 Aktualizacja: 07:34, 24.10.2025
Skomentuj

Funkcjonariusze pilskiej drogówki zatrzymali 31-letniego kierowcę Volvo, który - jak się okazało - wcześniej prowadził auto mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu.

W godzinach wieczornych policjanci wydziału ruchu drogowego KPP w Pile zostali zadysponowani na parking jednego z pilskich marketów, gdzie według świadków kierowca parkujący osobowym Volvo był pijany - uderzył w inny pojazd, a po czym uciekł stamtąd pieszo.

Funkcjonariusze otrzymali od świadków rysopis kierowcy i rozpoczęli poszukiwania. Kilka ulic dalej zauważyli na przystanku sprawcę kolizji.

Okazał się nim 31-letni mężczyzna. Wynik badania stanu trzeźwości wykazał u niego ponad 3 promile alkoholu.

31-latek został zatrzymany. Zatrzymane zostały także jego uprawnienia.

Mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał.

Za popełnione przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

To jednak nie koniec konsekwencji, ponieważ odpowie jeszcze za spowodowanie kolizji.

Sąd w tym przypadku może orzec karę grzywny w wysokości nie mniejszej niż 2500 złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 3 lat.

(sierż. szt. Wojciech Zeszot)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu faktypilskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%