Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Sylwia musi kolejny raz wygrać! Ale my musimy jej w tym pomóc...

Rodzice Sylwii 09:59, 12.12.2025 Aktualizacja: 09:40, 12.12.2025
Skomentuj

Sylwia połowę swego życia spędziła w szpitalach i poradniach. Dziś toczy kolejną walkę ze śmiertelnie niebezpiecznym przeciwnikiem.

24-letnia Sylwia Piotrowska, mieszkanka podchodzieskich Rataj, to bardzo młoda i dzielna kobieta. Niestety okrutny los nigdy jej nie oszczędzał...

- Pierwsza choroba pojawiła się, gdy córka była jeszcze dzieckiem, miała tylko 12 lat - opowiadają rodzice dziewczyny. - Wtedy życie nam się rozsypało na miliony kawałków. Ale nawet w najgorszych myślach nie przypuszczaliśmy, że jej walka może trwać jeszcze tyle lat. Że najgorsze jeszcze przed Sylwią i przed nami…

Pierwszą diagnozą, jaką usłyszeliśmy był chłoniak. Leczenie trwało kilka miesięcy. Córka przeszła chemioterapię. Myśleliśmy, że to koniec leczenia i będzie już tylko dobrze. Życie niestety pisze swoje scenariusze. Jakiś czas był spokój, lecz przy kontrolnych badaniach wyszły niepokojące wyniki.

Po rozszerzeniu diagnostyki spadła na nas kolejna trudna informacja, okazało się, że Sylwię zaatakowała białaczka szpikowa. W 2015 roku córka miała przeszczep szpiku. Niestety w międzyczasie, w 2014 i 2017 roku córka przeszła dwie bardzo ciężkie i trudne operacje brzucha. Ze skutkami tamtych zabiegów będzie się zmagała do końca życia...

Od 2017 roku nasze życie zaczęło się w końcu układać. Kontrolne badania pokazały, że wszystko jest dobrze. Sylwia zaczęła układać swoje dorosłe życie. Spotkała miłość - ma wspaniałego narzeczonego, który ją bardzo wspiera. Myśleliśmy, że to już koniec, że teraz los pisze już dla córki dobry scenariusz. Tak bardzo się myliliśmy…

W 2024 roku Sylwia znów zaczęła się źle czuć. Miała problemy z pisaniem i czytaniem. Wykonano rezonans, który pokazał guza w lewej półkuli mózgu. W grudniu w szpitalu w Bydgoszczy udało się lekarzom całkowicie go  usunąć. Badania histopatologiczne wykazały, że to glejak IV stopnia!

Przez kilka miesięcy był spokój, ale niestety guz odrósł. W maju odbyła się kolejna operacja. Teraz Sylwię czeka radioterapia. Niestety później lekarze tylko proponują resekcję, radio- i chemioterapię. Boimy się o nasze dziecko!

Córka połowę swego życia spędziła w szpitalach i poradniach. Przeszła wiele badań i operacji. Tyle się nacierpiała. To niewyobrażalne ile musiała przejść i przeżyć od dziecka. A teraz musi stoczyć kolejną WALKĘ ze śmiertelnie niebezpiecznym przeciwnikiem. Sylwia walczy dzielnie każdego dnia, ma plany i nie zamierza się poddać. Potrzebuje jednak Waszego wsparcia, aby mogła kolejny raz wygrać.

Zbiórka na leczenie Sylwii prowadzona jest za pośrednictwem Fundacji Siepomaga. KLIKNIJ TUTAJ - i pomóż!

(Rodzice Sylwii)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%