Policjanci z zespołu ds. wykroczeń KPP w Pile ogłosili zarzuty w związku z nieodpowiedzialnym zachowaniem mieszkańca gminy Wałcz. Mężczyzna przez telefon bezpodstawnie nękał i wzywał do podjęcia czynności Państwową Straż Pożarną w Pile.
W dniach 2 i 3 lipca br. mieszkaniec gminy Wałcz dzwoniąc pod numer alarmowy informował służby, że na terenie Piły palą się śmietniki osiedlowe. Po chwili dzwonił ponownie odwołując swoje wcześniejsze zgłoszenia.
W każdym przypadku tego rodzaju informacje o zagrożeniach od obywateli traktowane są bardzo poważnie. Dlatego funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej w Pile bardzo szybko byli w gotowości do działania. Jak się okazało podczas jednego z alarmów wywołanych przez 37-latka mogło dojść do prawdziwej tragedii. W tym samym czasie strażacy musieli podjąć natychmiastową interwencję przy gaszeniu lasu. Gdyby wyjechali do fałszywego alarmu, dotarcie na miejsce prawdziwego pożaru znacznie by się opóźniło, co mogłoby mieć poważne konsekwencję.
Za popełnione wykroczenie policjanci skierowali przeciwko mężczyźnie wniosek o ukaranie do sądu. Za tak nieodpowiedzialne działanie kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywnę.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu faktypilskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Toruń: zmarła 24-latka zaatakowana w parku Glazja przez
to jest tak jak popiera się tuska i nie głosowało się w referendum niech teraz kazdy przyjmie do siebie migranta do domu
!
22:23, 2025-06-30
Kaczyński, Tusk - samce alfa dwa
krypto gej w depresji,któremu wydaje się,że jest Piłsudskim,zabił brata i Barabarę Skrzypek
Kaczyński
19:56, 2025-06-30
Kaczyński, Tusk - samce alfa dwa
Jak można "kogoś" bez jaj nazwać samcem. Nawet piasku w worku nie ma. Precz z kaczyzmem ! ! !
rh
19:50, 2025-06-30
Sukces Henryka Liszkiewicza w konkursie na fraszkę
Nie wiem, czy jest się czym chwalić, bo akurat w tym konkursie jurorzy nagradzają z reguły kiepskie fraszki. Pewnie wygląda to tak, że zbierają się za pięć dwunasta i podejmują decyzję na chybcika albo wyszukują w Google, który autor wygrał już jakiś konkurs, i na tej podstawie wnioskują, że skoro gdzieś tam wygrał, to i w Zwoleniu trzeba go nagrodzić.
Veritas
17:26, 2025-06-30
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz