Zamknij

Minęło 20 lat. Niewyjaśniona śmierć dyrektora Pilskiego

08:04, 12.04.2021 fp Aktualizacja: 08:05, 12.04.2021
Skomentuj fot. z programu 997 Fajbusiewicz na tropie fot. z programu 997 Fajbusiewicz na tropie

20 lat temu został zamordowany Ryszard Winkowski. Sprawca bądź sprawcy mordu na ówczesnym dyrektorze Pilskiego Domu Kultury nadal są nieznani.

12 kwietnia 2001 roku około godziny ósmej rano 43-letni Ryszard Winkowski wraz z towarzyszącym mu kierowcą z Pilskiego Domu Kultury pojechał do Warszawy służbowym renault megane. Zawsze, gdy był poza domem, kontaktował się z rodziną i tak też było tym razem. Wracając, koło Torunia, zatelefonował z informacją, że będzie w Pile około godziny 23. Rzeczywiście o tej porze byli z powrotem. Pracownik PDK wysiadł na ulicy Okrzei, widział jak auto, za kierownicą którego usiadł teraz jego szef, odjeżdża w kierunku centrum miasta.

Kwadrans po godzinie 23. córce Ryszarda Winkowskiego wydawało się, że słyszy na klatce schodowej kroki ojca. Po chwili jednak ucichły. Kiedy dwie godziny później obudziła się żona mężczyzny, zaniepokojona nieobecnością męża zadzwoniła na jego komórkę. Za każdym razem włączała się automatyczna sekretarka. Rano, w Wielki Piątek, zatelefonowała do domu kultury - okazało się, że dyrektora nie ma w pracy. Wtedy zgłosiła jego zaginięcie.

W garażu przy ulicy Śniadeckich - dwieście metrów od bloku, w którym mieszkał Ryszard Winkowski – stał samochód służbowy. Nie było jednak w tym nic dziwnego, gdyż przy późnych powrotach z delegacji dyrektor garażował pojazd przy domu. Dziwne było jednak to, że na siedzeniu auta leżał jego telefon komórkowy. Wkrótce koło garażu odkryto brunatne ślady krwi, wiodące w stronę nadrzecznej skarpy. Tam w zaroślach znaleziono teczkę z dokumentami oraz część odzieży Winkowskiego. Penetracja terenu - później także przez płetwonurków oraz sprowadzonego z Wrocławia psa szkolonego w szukaniu zwłok - nie przyniosła jednak żadnych rezultatów. Przy Komendzie Powiatowej Policji powołano specjalną grupę śledczą. Przyjęto kilka wersji zaginięcia, ale tylko jedna zakładała, że Ryszard Winkowski żyje. Podczas niedzielnych mszy wielkanocnych księża informowali o tragedii i prosili o modlitwę za zaginionego dyrektora.

Prawie trzy tygodnie później, 2 maja 2001 roku, wędkarz zauważył unoszące się na wodzie zwłoki. Sekcja wykazała, że przyczyną śmierci Ryszarda Winkowskiego były uderzenia w głowę ciężkim i tępym narzędziem. Morderca bądź mordercy zaatakowali go przed garażem, a potem wrzucili ciało do Gwdy. Bardzo prawdopodobne (stąd słyszane przez córkę kroki), że mężczyzna wchodząc do bloku zorientował się, że zostawił w samochodzie telefon i cofnął się po niego. Napastnicy zabrali swej ofierze pamiątkowy, pozłacamy zegarek "Casio"’ z wygrawerowanym napisem "Od komendanta CSCS" (Winkowski był wcześniej zawodowym wojskowym), czarny portfel, złotą obrączkę oraz klucze od mieszkania, garażu i samochodu.

"Powszechnie znano go jako człowieka prawego, zwalczającego wszelkie zło. I ta cecha zapewne ściągnęła na niego zemstę jednej z działających w mieście grup przestępczych. W budynku Pilskiego Domu Kultury funkcjonowała dyskoteka. Ryszard Winkowski nosił się z zamiarem wypowiedzenia jej umowy najmu z powodu rozprowadzanych w niej narkotyków. Mógł to być powód, dla którego szef z którejś z pilskich band wydał na niego wyrok" - taką hipotezę postawiono w telewizyjnym programie 997. Zdaniem pracowników PDK był to jednak fałszywy trop, gdyż dyrektor nigdy nie wspomniał o problemach z dyskoteką czy narkotykami.

Faktem jest jednak, że w tamtym czasie na terenie miasta działały dwie zorganizowane grupy przestępcze - z Piły i Szczecinka - usiłujące podporządkować sobie pilskie lokale rozrywkowe. 5 kwietnia 2001 roku doszło do starcia pomiędzy nimi w rejonie jednego z barów piwnych. Wywiązała się bójka i strzelanina, na szczęście bez ofiar. Kolejna konfrontacja gangów miała miejsce 10 kwietnia nad Zalewem Koszyckim. Postrzelony w piersi został członek grupy pilskiej, uczestniczący również w bijatyce 5 kwietnia. Choć gangi narkotykowe ostatecznie rozbito, nigdy nie udało się znaleźć dowodów na ich związek z zabójstwem dyrektora Pilskiego Domu Kultury.

Na chwilę w sprawie pojawił się też wątek seryjnego zabójcy z Pomorza, atakującego swoje ofiary w podobny sposób, w jaki zaatakowany został Ryszard Winkowski. Te podejrzenia jednak się nie potwierdziły. Policja sporządziła także dwa portrety pamięciowe mężczyzn, którzy w przededniu i w dniu zabójstwa byli widziani w okolicy garaży przy ulicy Śniadeckich. Pokazano je w programie 997, jednak nie było żadnego odzewu. Niespełna cztery miesiące wcześniej do podobnego zdarzenia doszło w Trzciance. Nieopodal garaży na osiedlu Słowackiego znaleziono ciało Wiesława O. Mężczyzna wyszedł z domu po godzinie szóstej rano w kierunku osiedlowego parkingu, na którym stało jego auto. Zabójca zaatakował go kilkadziesiąt metrów wcześniej, masakrując głowę. Z uwagi na podobieństwo sporządzono portrety psychologiczne obu zabójców. Znów bez rezultatu.

Być może - brano pod uwagę i taką wersję - dyrektor został zabity przypadkowo, o czym miałby świadczyć sposób działania sprawców i liczne pozostawione przez nich ślady. Chyba że sprawcy chcieli właśnie w taki sposób zmylić trop...

Przestępstwo zabójstwa przedawnia się po 30 latach. Być może w obliczu nowych technik kryminalistycznych sprawa zabójstwa Ryszarda Winkowskiego znajdzie jeszcze swój finał.

(fp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


niesmakniesmak

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


Liga Obrony CnotyLiga Obrony Cnoty

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


reo

do capa45do capa45

1 1

lemanowicz, tu się nie hejtuje 17:21, 07.04.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

DostojewskiDostojewski

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


BBI*BBI*

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


psychiatrapsychiatra

2 2

leman, internetowy żulu - mógłbyś uszanować choćby ten temat, by nie hejtować 10:32, 12.04.2021

Odpowiedzi:7
Odpowiedz

chwila dla reporteróchwila dla reporteró

3 1

To nie leman wniósł na forum publiczne insynuację, jakoby Janusz Lemanowicz maczał palce w zabójstwie Ryszarda Winkowskiego. Ktoś zapyta: a kto?
-Redaktor naczelny Tygodnika Nowego w latach 2004 - 2007 w lipcowym numerze z 2006 roku insynuował w swoim plugawym stylu, że to właśnie Lemanowicz. Kto był tym redaktorem? - zapyta ktoś. Archiwa i stopki redakcyjne Tygodnika Nowego z tamtego czasu nie pozostawiają wątpliwości: Mariusz Józef Szalbierz ur. 12.10.1962 w Wyrzysku, totumfacki - furfante Stokłosy. 19:21, 12.04.2021


Sendzia kaloszSendzia kalosz

2 0

Redaktor naczelny osondził, więc wyrok bezdyskusyjny 05:06, 13.04.2021


Krecia PytaczkównaKrecia Pytaczkówna

2 0

Co znaczy furfante? Bo nie wiem. 10:46, 13.04.2021


o kampanii poparciao kampanii poparcia

3 0

Należy dodać, że ta koncepcja udziału w morderstwie została podjęta przez jakąś osobę z macicą dobrze przewalcowaną. To Agnieszka Orłowska ze Złotowa. Przerzuciła insynuację na syna Lemanowicza, który mieszka w Ameryce. Orłowska powiada, że ten obywatel był częstym klientem dyskoteki koło dworca. Musiała Orłowska w wieku 12 lat szwendać się po dyskotekach na lekki zarobek a warsztat pracy między haluksami. 10:09, 14.04.2021


HycelHycel

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


echa cmentarneecha cmentarne

1 0

Trzeba się liczyć z tym, że Agniecha jest lub była - dopóki się nie zestarzała - obsługą pogotowia seksualnego układu medialnego grajdoła wsiowego pełnego wódki i kiełbasy ze spadów. Kiedy się zacznie w wieku 12 lat, to po trzydziestce stary kapeć, rozdęte wary waginalne, chodzący trup. 14:57, 20.04.2021


bo co ludzie powiedzbo co ludzie powiedz

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


Ciotka MatyldaCiotka Matylda

2 1

Język włoski daje nam wielką gamę wyrażeń, słów do naszego słownictwa. Dla przykładu: paparazzo - *%#)!& komar; a furfante - łajdak, łobuz, cwaniak, łajza, hultaj, łotr, oszust, kanciarz, złoczyńca, nędznik, drań. 10:50, 13.04.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

tłumacztłumacz

1 1

*%#)!&
upi
erd
li
wy 10:51, 13.04.2021


Krecia PytaczkównaKrecia Pytaczkówna

1 1

Ja zaglądnęłam do słownika wyrazów obcych PWN 2003 i tam furfant, (z włoskiego furfante) jest: krętacz, oszust, blagier, zarozumialec, pyszałek, fanfaron. 11:14, 13.04.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

syntezator symboliczsyntezator symbolicz

Zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


bum, bum!bum, bum!

0 1

krecia - asa nowelasa 16:41, 13.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

uważny obserwatoruważny obserwator

3 0

Dwa komentarze znikły bez śladu. To kryminał. 19:43, 15.04.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

deserdeser

1 0

To nie leman wniósł na forum publiczne insynuację, jakoby Janusz Lemanowicz maczał palce w zabójstwie Ryszarda Winkowskiego. Ktoś zapyta: a kto? A redaktor naczelny Tygodnika Nowego w latach 2004 - 2007 w lipcowym numerze z 2006 roku insynuował w swoim plugawym stylu, że to właśnie Lemanowicz. Kto był tym redaktorem, zapyta ktoś. Archiwa i stopki redakcyjne Tygodnika Nowego z tamtego czasu nie pozostawiają wątpliwości: Mariusz Józef Szalbierz ur. 12.10.1962 w Wyrzysku, politolog – dziennikarz po bydgoskiej szkole wyższej, totumfacki - furfante Stokłosy. Należy dodać, że koncepcja udziału w morderstwie została podjęta przez jakąś osobę z macicą dobrze przewalcowaną. To Agnieszka Orłowska ze Złotowa. Przerzuciła insynuację na syna Lemanowicza, który mieszka w Ameryce. Od 1994 do 2003 roku mieszkał w Sieradzu i Łodzi. Orłowska powiada, że ten obywatel był częstym klientem dyskoteki koło dworca. Musiała Orłowska w wieku 12 lat szwendać się po dyskotekach na lekki zarobek a warsztat pracy między haluksami. Po 20-tu latach można sobie wyobrazić jej organ roboczy jako rurę wydechową ciężarowego dizla po 2000000 kilometrów bez remontu. 18:59, 25.01.2023


cała prawdacała prawda

0 1

Nie masz się co tu produkować?. Zostałeś prawomocnie skazany? - i kropka. Choć, oczywiście, skazanie i wielki wstyd?? w wieku 77 lat może ugniatać 1 bruzdę. 19:34, 25.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%