Wyrzuciła przez okno 35 tys. zł prosto w ręce oszusta,

95-letnia mieszkanka Chodzieży dała się oszukać i wyrzuciła przez okno 35 tysięcy złotych. Odebrał je oszust podający się za policjanta.

Kobieta w słuchawce telefonu usłyszała, że listonosz roznoszący emerytury i renty operuje fałszywymi pieniędzmi. Oszust, wykorzystując fikcyjną historię i łatwowierność kobiety sprawił, że ta wyrzuciła przez okno pieniądze przekonana, że "policjanci" sprawdzą, czy są prawdziwe, czy podrobione, po czym je zwrócą. Kiedy zorientowała się, że prawdopodobnie padła ofiarą oszustów, poinformowała policję. Już tę prawdziwą.

Policja apeluje o rozwagę, czujność i ostrożność. Oszuści wykorzystują różne techniki psychomanipulacji, by wprowadzić w błąd swoją ofiarę. Dlatego nie wolno nikogo obcego wpuszczać do mieszkania, przekazywać pieniędzy, czy przelewać je na jakieś konto, ani też przekazywać osobom obcym swoich loginów i PIN-ów do systemu elektronicznej bankowości, jak i numerów kart kredytowych z numerem CVV. Każdą usłyszaną historię należy zweryfikować. Istotne jest to, żeby zrobić to ze swojego telefonu, po rozłączeniu poprzedniej rozmowy. O wszelkich podejrzanych telefonach należy bezzwłocznie informować policję.