Na celowniku złotowskiej drogówki w miniony weekend znalazł się kierowca Audi, który rażąco zbagatelizowała ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym.
Niestety na naszych drogach nie brakuje amatorów szybkiej jazdy, którzy zapominają, że nadmierna prędkość jest przyczyną wielu tragicznych zdarzeń drogowych.
Za zdjęciem nogi z gazu nie przemawiają również większe kwoty mandatów które obowiązują od początku 2022 roku. Policjanci z wydziału ruchu drogowego takie zachowania kierowców często obserwują na drodze krajowej prowadzącej nad polskie morze, szczególnie w dni weekendowe.
Przykładem poruszania się z nadmierną prędkością w terenie zabudowanym był kierowca Audi, który w sobotę w godzinach wieczornych w terenie zabudowanym na DK 11 poruszał się z prędkością 121 km/h, przy obowiązujących 50 km/h.
41-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego tłumaczył policjantom, że… się spieszył.
Za rażące przekroczenie prędkości stracił uprawnienia do kierowania pojazdami na trzy miesiące oraz nałożono na niego mandat w wysokości 2500 zł. Do jego konta przypisano również 10 punktów karnych.
Warto pamiętać, że jeżeli osoba której zatrzymano dokument prawa jazdy w okresie 3 miesięcy po raz kolejny zostanie zatrzymana w takich okolicznościach przez policjantów - czas zatrzymania dokumentu wydłużony zostanie do 6 miesięcy.
Kolejne zatrzymanie za kierownicą wiąże się z cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz