Zamknij

Jeszcze się nie zaczęło, a już skończyło

17:54, 13.07.2025 Aktualizacja: 21:42, 13.07.2025
Skomentuj fot. Freepik fot. Freepik

HUMORESKA. Ona, piękna długonoga blondynka, mieszka w sąsiednim bloku. Od dawna marzyłem o zawarciu znajomości z nią, ale jestem nieśmiały i nie wiedziałem, jak zrealizować pragnienie mego serduszka.

Dziewczyna prawie każdego wieczoru idzie z psem na spacer do pobliskiego parku, pomyślałem więc, że gdybyśmy i my mieli psa, to bym go wyprowadzał i może wtedy...

Trochę to trwało, ale jakoś zdołałem przekonać rodziców i wzięliśmy dosyć dużego mieszańca ze schroniska. Psina poczciwa, przymilna wkrótce zawojowała serca naszej rodzinki.

Przyszły letnie, pachnące wieczory; już były i uśmiechy i ciepłe spojrzenia...

Bywało, że do krótkiej wymiany  uprzejmości z moją wymarzoną już dochodziło. Było coraz przyjemniej.

Aż tu któregoś wieczoru, jej pies, spuszczony ze smyczy, podbiegł i zaatakował mego psiaka! W krótkim starciu moja psina była ofiarą. Skaleczył Bariemu ucho, a nade wszystko bardzo wystraszył. Cały dygotał i tulił się do moich nóg.

A ona nic, przywołała swego psa, zapięła smycz i poszła do domu!

I tak uczucie diabli wzięli!

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%